pierwszy raz jak to oglądnęłam, myślę sobie "Boże, co za gówno", a potem, jakieś trzy minuty później stwierdzam, że to jest zaje*****! dzisiaj do tego wróciłam i aż się uśmeicham - anime jest super, choć wolę shippuuden ;)
i trudno tu się nie zgodzić anime typu naruto jest niezłe, ale beyblade'm też nie wybrzydzam bo to też moje wspomnienia z tym tytułem były i chętnie naruta obejrzę bo chyba coś mi świeci, że to może być niezłe kino