Widzę, że plujecie na ZDF, że odważyła się coś brzydkiego o NAS powiedzieć. W tramwaju, metrze, wszędzie słyszę, że w rządzie Żydzi wszystko psują, że ten, czy tamten to Żyd, tylko się kamufluje. W naszym narodzie to jakaś mania. A gdy takiemu moherowi mówię, że Jezus też był Żydem, to ona się oburza, bo przecież jego matka z Częstochowy była. To, co pokazali w filmie to mały pikuś w stosunku do Jedwabnego, Kielc, czy innych nieszczęść. A tam właśnie my Polacy byliśmy bohaterami. A teraz złościmy się, że coś be nakręcili. Jako naród nie jesteśmy antysemitami. Jako osoby pojedyncze niekoniecznie. Wiem, to boli. W filmie dowódca oddziału partyzanckiego darował życie Żydowi i życzył mu, by żył jak najdłużej. Jakoś nikt tego nie zauważył, bo my, zakompleksieni Polacy tylko obrażać się umiemy. Rosjan gorzej przedstawili a oni mają to w d..ie, bo nie zajmują się takimi bzdetami, jak fabuła w jakimś serialiku.
Eliot - pytanko bez podtekstów - masz korzenie żydowskie? Mogę podyskutować - bo znowu uogólniasz.
Eliot mi bardziej na SB wyglada...
Ale rzeczywiscie, byla tylko jedna scena gdzie Polak okazal sie milosierny, kiedy zyczyl mu by zyl jak najdluzej. Cala reszta to jedan wielka nagonka na AK
Proponuje Ci jeszcze raz obejrzeć serial tym razem dokładnie skoro dostrzegłeś tylko jedną scenę. Zresztą wyrywasz z kontekstu całą resztę scen. Toteż nic dziwnego że taka dziwna interpretacja.
Swoją drogą patrząc na wasze odpowiedzi do eliota (podejrzenie o żydowskie pochodzenie czy inne SB) to zastanawiam się czy ilość drzewek w Yad Vashem nie wynika czasem z ilości Żydów w naszym kraju w tamtym okresie, a nie z jakiejś specjalnej dobroci polaków. Innymi słowy patrząc na waszą postawę coraz poważniej się zastanawiam czy tam w ogóle było przekłamanie w kwestii antysemityzmu Polaków.
Nie mam zupełnie korzeni żydowskich, choć w żadnym stopniu to nie zmienia mojego poglądu. Gdybym je miał, byłbym dumny, tak jak dumny jestem ze swojej polskości. Jako pilot turystyczny często bywałem w Izraelu i podziwiałem ten naród za porządek, otoczony arabskim brudem i bałaganem. Nie jestem też z SB.
Hahaha. Wystarczy że powiem ci "wujs hasbara" i powinieneś wiedzieć o co chodzi. Jest też druga opcja że faktycznie nie wiesz o czym piszę, wtedy jesteś podręcznikowym przykładem "użytecznego idioty".
Rzeczywiście nie znam tego wyrażenia. A czemu "użyteczny idiota". Tak się za to składa, że akurat znam to określenie i nijak nie potrafię go do siebie przypasować. Mógłbyś mnie tym epitetem uraczyć, ale pod jednym warunkiem. Wiesz jakim, prawda? Zapewne błądzę, to mnie popraw, tylko popraw z głową, bo durne wypociny niekoniecznie mnie przekonają. Tym samym stań szanowny Scsihdd na wysokości zadania. Pokaż, co zaiste potrafisz!
Rozpoznałem jego korzenie natychmiast i bezbłędnie po specyficznych cechach umysłu ujawnionych w groteskowym elaboracie.To musi być od pramałpy TROLL INTERNETOWY.
Cóż... skoro taki jesteś bezbłędny to nie pozostaje nic innego, jak tylko Ciebie podziwiać. Podziel się, jakież to cechy umysłu pozwoliły Ci zlokalizować moje korzenie ( polska szlachta w Prusach), herb Bukowczyk. Dodatkowo jestem trochę podłechtany opinią trolla internetowego, bo nigdy mi się nie udało kogoś aż tak zaintrygować, by przydzielił mi takie określenie. W dodatku od pramałpy...to chyba dobrze, lepiej, niż od prabarana.
Zdaje się, że to mnie nie obchodzi, ale nie wiem, bo dokładnie nie miałem czasu, by się "wtopić"(tak, napisałeś? "wtopić"? hehehehe) w ten tekst. Są jakieś rzeczy, które mi nie odpowiadają, ale generalnie pozwolę ci mnie przekonać że nie masz racji. Jutro tym bardziej nie będziesz miał racji a ja j jeszcze bardziej będę miał to gdzieś.Pomimo że wszyscy pochodzimy od pramałpy to jednak ty z tym "prabaranem" jakby jednak centralnie od prapawiana.Możesz się czuć podłechtany, i możesz dalej prowokować w necie gimbusiarnię, na przemian z zalewaniem robala.Możesz podziwiać do woli, dla mnie to ganz egal.
ps.Z herbem to sobie wiesz co zrób i wiesz gdzie.
Wygooglałem ci jeszcze o "Kieleckim pogromie", co byś się edukował i ludzie się z ciebie nie śmiali.
"IPN: Pogrom kielecki był prowokacją"
http://www.jewish.org.pl/index.php?option=com_content&id=1733
Podziwiaj do woli.
Słuchaj Jończyka z IPN-u, pij zimne mleko i leż na betonie ... to zobaczysz, jak na tym wyjdziesz. Na moje pytanie za to nie odpowiedziałeś, bo nie potrafisz,
I już lepiej odpowiadaj, bo nie mam ochoty na dyskusję z laikiem o nikczemnej kulturze osobistej (choćby pisownia zaimków). Zaiste to Twoja półka, ale nie moja.
Bez odzewu, bo nie odpowiem.
Ok, to ty słuchaj dalej magla i powtarzaj banialuki.Ktoś ci odpowie i będziesz 'podłechtany".Tyle twojego.
Jedyne pytanie jakie mi zadałeś dotyczyło cech umysłu i było tak nieporadnie sformułowane że nie wynika z niego czy chodzi o twoje, czy moje.
Jeżeli moje to m.in przenikliwość.
Twoje:("Słuchaj Jończyka z IPN-u, pij zimne mleko i leż na betonie ... to zobaczysz, jak na tym wyjdziesz.)-intelektualna nędza.
bez odbioru
moze i chcialbys byc polakiem ale cos zydem zalatujesz . i bez obrazy bo to z filmu
jak kochasz tak lud izraela to przeprowadz sie tam i nie zawracaj glowy porzadnym ludziom
Otóż Rosjanie zajmują się. Niemcy, ze swoją historią, są ostatnimi, którzy mają jakiekolwiek prawo osądzać innych w kontekście II Wojny Światowej. Zresztą tu nawet trudno mówić o sądzie, w przypadku polskiego wątku mamy tutaj "ustawkę" i manipulację na poziomie propagandy III Rzeszy. Poza tym, i to już zostało raz powiedziane, Polacy, którzy tak rzekomo utyskują na Żydów, jakoś nigdy nawet nie wpadli na pomysł eksterminacji całego narodu!
Warto też dodać, że skoro Polacy byli tacy be i antysemici to ciekawe czemu kiedy np. na takim obozie w Majdanku kiedy Niemieccy żołnierze jednego dnia rozstrzelali ponad 18 tysięcy Żydów, jednego dnia! Polscy żołnierze tego dnia nie wychodzili z domu! I nie brali udziału w tej masowej egzekucji.. Szkoda, że ten serial nie pokazuje ile masowych egzekucji w czasie II sojny się dopuścili.
"Szkoda, że ten serial nie pokazuje ile masowych egzekucji w czasie II sojny się dopuścili."
Bo to nie jest serial dokumentalny o zbrodniach niemieckich w II wojnie tylko film fabularny o losach paru osób. Trudno żeby w takim serialu były non stop masowe egzekucje.
Naprawdę twoje pretensje wyssane z palca. W serialu masz i egzekucje zakładników , i mordy na jeńcach, i zabijane dzieci. Mało ci jeszcze, w jednym fabularnym filmie ?
Nie są wyssane z palca. Film fabularny o wojnie I prawdopodobnie gdyby zachował pewne proporcje nie byłoby żadnych pretensji. Ale skoro pojawia się w Nim AK i każdy z AK jest antysemitą to coś jest nie tak. I to, że w momencie pokazana jest dobroć ze strony Polaków, ale w większości dominują wydarzenia Nas oczerniające. Okej jest to film fabularny, ale powinni zagłębić w historie jeżeli chcą pokazywać AK, gdyż AK nie nosiło na ramieniu opaski z napisem AK! NIGDY! Jedynie podczas wybuchu powstanie warszawskiego powstańcy nosili opaska z napisem WP! Mam jeszcze pytanie dlaczego w filmie pojawiło się sformułowanie, że Polska skapitulowała? Robiąc film wojenny powinni trzymać się historii. Mogli darować sobie te opaski. Nie wiem skąd jesteś, ale w Warszawie pojawiły się plakaty krytykujące ten film i oczyszczające dobre imię AK.
Dobrze wiem, że wśród Polaków byli (i niestety nadal są) antysemici, ale nie można tak generalizować! Pokazali tylko jedną, gorszą i bardziej marginalną twarz Polaka. Niemcy za to, byli i dobrzy, i źli. Mieli rozterki moralne, ukazywane były ich emocje, nieszczęście związane z koniecznością wykonania rozkazu.
Zgadzam się całkowicie.
Nam Polakom w ogóle bardzo łatwo przychodzi osądzanie innych - Amerykanie źli, Niemcy źli, Brytyjczycy źli, Rosjanie źli, a Żydzi to jeszcze większa tragedia. Nie mówię oczywiście, że wszyscy Polacy tacy są, ale jednak istnieje spory odsetek takich ludzi, którzy szybko i łatwo mieszają z błotem inne narody, a na swój patrzą z przymrużeniem oka i nie dostrzegają własnych błędów/wad/przywar. A wystarczyłoby przestać zarzucać fochy na wszystkich i o wszystko i otworzyć się trochę na świat i różne perspektywy. To tak w dużym skrócie.
Piękne uogólnienie.....
A wiesz Brunetko czemu tak jest?? Bo mieszkasz tutaj:) Gdybyś mieszkała we w innym kraju to bys słyszała narzekania innych na inne nacje:) Proste?
Chyba nie zrozumiałeś sensu tamtej wypowiedzi... Nie o to chodzi, że wokół Polacy wpowiadają się źle w kontekście innych nacji. Chodzi o to, że sami narzekają i osądzają innych, jednocześnie nie rozumiejąc, że inni robią to samo i śmiertelnie się oburzając. Coś w stylu Kalego - Kali o kimś mówić źle = ok, ktoś źle mówić o Kalim = niedobrze. Abstrahuję teraz od filmu, tylko tłumaczę o co najprawdopodobniej chodziło Jazmine.
Wredny - lemurze :))) Doskonale zrozumiałem ale dzięki za przetłumaczenie;))) a skąd wiesz ze inne nacje nie robią podobnie? żyłeś w danym środowisku przez parenaście lat? Czy wiesz tylko o tym przy pomocy mediów?;)
to jest bardzo prosty a zarazem chwytliwy zabieg socjotechniczny...pisać o nas że tylko my narzekamy, i my przytakniemy - qurcze rzeczywiście tak jest:)))
Oj, nie przeinaczaj. Widzisz, dalej czytasz to, co chcesz przeczytać... Kto stwierdził, że tylko my tak robimy? Kto stwierdził, że inne nacje nie? Bylo po prostu narzekanie, że wielu z nas, Polaków, takich jest, a to jest niedobra postawa.
wrrrrrrrrrrr.....aleto ma głębszy sens jesli to zanalizujesz.
pisanie że my narzekamy my taki kontekst że tylko ma narzekamy a inni nie. Rozumiesz to?
Nie jest to tylko sensum stricte...
Dokładnie chodziło mi o to, o czym napisał wredny lemur ;)
Przepraszam, ale w którym miejscu dokonałam generalizacji? Napisałam przecież, że NIE wszyscy Polacy są tacy, ale jednak istnieje pewien odsetek osób, które mają klapki na oczach i nie silą się nawet na konstruktywną krytykę. Mieszkałam kilka lat w Anglii i chyba Cię nie zaskoczę - tak, tam ludzie też narzekają. Żadna nowość. ot taka ludzka przypadłość.
Jednakże problem z tymi osobami, o których wspomniałam wcześniej polega na tym, że uważają się za chodzące ideały, Polskę i Polaków za wybrańców, do jeżdzenia innym po życiorysie to pierwsi, ale jak przychodzi do oceny siebie, swojego zachowania, własnej historii w szerszej perspektywie to już nie łaska i w ogóle po co sobie tym zawracać głowę. Ja jednak trochę winię nasz system edukacji za to + ubolewam nad faktem, że historia jako przedmiot jest traktowana w dzisiejszych szkołach po macoszemu. Nasza generacja nie umie prowadzić merytorycznych dyskusji, no ale jak nie ma się podstaw (jakiejkolwiek wiedzy) to jak można w ogóle dyskutować i poszerzać horyzonty?
No cóż, to takie moje skromne przemyślenia. Dzięki, że przynajmniej obyło się bez wyzwisk, naskakiwania na siebie, bo to co reszta wypisuje w innych tematach to jakaś masakra. I niestety, ale te wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że bardzo łatwo przychodzi Polakom (podkreślam - nie wszystkim) zrównywanie z parterem innych nacji, chociażby Żydów, ale spojrzenie na siebie trzeźwym i krytycznym okiem to o tym już mowy nie ma. Pozdrawiam.
Bardzo trafny i merytoryczny komentarz z którym się zgadzam. Jedyne co mogę dodać to, że nawet więcej godzin lekcji historii nie pomoże jeśli historia dalej będzie traktowana tak jak do tej pory. Chodzi mianowicie o powtarzanie tych samych mitów bez krytycznej analizy. W tym kraju panuje tendencja do wybierania tego co pasuje i odrzucaniu niewygodnych faktów w imię jakiejś źle pojętej dumy narodowej. Niestety jest przyzwolenie na tego typu ideologizację historii gdyż służy ona za propagandę dla określonych środowisk politycznych. Prawda o przeszłości (szczególnie o II WŚ) jest zazwyczaj znacznie bardziej złożona niż się to powszechnie przedstawia. Wszelkie próby jej obiektywnej oceny zawsze uderzają w owe środowiska dlatego wywołują taki sprzeciw. Pozdrawiam.
Bardzo słuszna uwaga! I właśnie między innymi dlatego nadal tkwimy w martwym punkcie i prezentujemy tylko postawy roszczeniowe.
Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :)
To zapytaj żyda, Amerykanina, Anglika, Niemca czy Rosjanina który naród\wyznanie uznają za wybrańców. Dlaczego cechy występujące w każdej nacji przypisujesz tylko Polakom? Śmiem podejrzewać że nie obruszanie się na krytykę jest dla Polaków charakterystyczne, ale wręcz przeciwnie: wydaje mi się że wśród Polaków jest zdecydowanie większy odsetek gotowych dołączać się do krytyki i pluć we własne gniazdo niż wśród innych nacji, co doskonale też widać na tym forum.
PS Zupełnie inną sprawą są środowiska lewackie, one są z zasady antypolskie, oni są gotowi nawet bandytów z Niemiec wzywać do pomocy gdy trzeba dowalić Polakom.
PS2 Jeszcze inną grupą aczkolwiek częściowo pokrywającą się z lewakami są osoby taki jak np. Paradowska z Wyborczej, gotowa zawsze dołączyć się do plucia na Polskę z nieśmiertelnym "powinniśmy bić się w piersi", ja tam nie udaję żyda i nie krzyczę my żydzi powinniśmy się wstydzić zbrodni wojennych których dokonujemy;)
Muszę cię rozczarować. Z tego co wiem mieszkańcy innych państw nie mają takiej megalomani jak Polacy którzy są przeświadczeni o swojej wręcz zbawczej roli w historii i religii świata. Jazmine napisała wyraźnie, że nie uogólnia, że wszyscy Polacy są tacy więc najwyraźniej masz problemy z interpretacją oraz przyswojeniem przeczytanego tekstu. Tak się przy okazji składa, że twoja wypowiedź odsłania prawdziwe sedno poruszonego problemu dając ci tym samym odpowiedź na zadane przez ciebie pytanie. Mimo, że starasz się odpierać zarzuty o obrażalskość Polaków, sam swoimi oburzeniem potwierdzasz ją. Co więcej odrazu też prezentujesz diagnozę dlaczego tak jest, mianowicie nie rozumiesz tego co się do ciebie mówi. I tak właśnie jest z obrażalskością Polaków, większość z nich nie rozumie, że krytyka nie jest czymś mającym wyrządzić komuś krzywdę ale sprowokować do wspólnej dyskusji. Nie rozumiejąc mechanizmów funkcjonowania krytyki zaczynają bronić się schematami myślenia (w które ty też popadasz) przy których czują się najbardziej pewnie mimo, że często nie mają w nich racji. I tak, to jest właśnie charakterystyczne dla dużej części Polaków, którym wszystko kojarzy się z urażoną dumą narodową. W innych krajach tego tak bardzo nie uświadczysz bo ludzie są nastawieni na prowadzenie dialogu. Dlatego jeśli w Polsce ktoś próbuje coś krytykować lub nawet podchodzić do tego obiektywnie to spotyka się to z tak wielkim obruszeniem bo ludzie nie umieją dyskutować. Wyjątkiem jest tu krytykowanie tego wszystkiego co "każdy prawdziwy Polak" powinien nienawidzić, wtedy takiemu komuś reszta przyklaśnie bez namysłu i powie jaki to jest elokwentny. Jeśli ktoś ma inne zdanie niż ogół to odrazu "pluje we własne gniazdo" i wielkie larum jak on tak śmiał oraz przybieranie urażonej postawy zamiast przystąpić do dyskusji. Różnica między Polską a innymi krajami polega na tym, że w wielu z nich obywatele rozumieją, że ta krytyka to nie "plucie we własne gniazdo" ale dbanie o wspólnotę, o społeczeństwo. Jednak by było to możliwe potrzebne jest społeczeństwo obywatelskie którego w tym kraju nie ma. No ale jest za to jedno wielkie udowadnianie na siłę, że "ja mam rację i moje jest mojsze" oraz wykorzystywanie mitów i schematów myślowych by za wszelką cenę obronić to co wydaje się bezpieczne a następnie jak najbardziej umocnić to w systemie społeczno-politycznym.
Odp. do PS1) No i proszę piękny przykład schematu myślowego w którym się pięknie okopałeś. Jak lewica to antypolska, jak żyd to na pewno megaloman bo judaizm mówi coś o narodzie wybranym. Za to złoci nacjonalistyczni "męszczyźni" (pisownia według obowiązującego wśród nich zapisu ;) ) to chodzące aniołki które na swój "patriotyczny" marsz 2 lata temu zaprosiły do pomocy nacjonalistów z Węgier, Serbii i jeszcze kilku innych krajów. No ale o tym milczą bo wiadomo lepiej rozpowszechniać propagandę, że to lewica wezwała antyfaszystów z Niemiec by bić niewinnych "patriotów" mimo, że tak naprawdę Niemcy przyjechali sami. Oczywiście goście z Węgier i Serbii wcale nie atakowali nikogo bo to przecież niewinne aniołki. Dlaczego antyfaszyści przyjechali bez zaproszenia? Bo tak działają i przyjeżdżają na takie nacjonalistyczne spędy. Pogódź się z tym i rozliczaj najpierw swoich.
Odp. do PS2) O pewnych sytuacjach nie można nigdy zapomnieć i trzeba o nich przypominać. Jeśli widzisz wszędzie tylko rzekome plucie oraz przepraszanie to może jednak jest to objaw jakiegoś przewrażliwienia? Nie od dziś wiadomo, że przewrażliwienie podsycane przez odpowiednie grupy polityczne (które nobilitowały same siebie do decydowania o tym czym jest ten słynny "prawdziwy polak" i jak ma myśleć utrzymując dzięki temu swoją władzę) skutecznie prowadzi do stanu tzw. "urażonej dumy narodowej". Człowiek z przewrażliwiony zauważą znacznie więcej rzekomo podejrzanych zachowań oraz widzi określone związki przyczynowo skutkowe których w rzeczywistości nie ma. Tak więc wszystko by się zgadzało.
Pozdrawiam
o jakim ty przewrazliwieniu patafianie mowisz. przeciez polacy to antysemici. a jak ci sie spoleczenstwo nie podoba to droga wolna. nikt cie tu nie bedzi trzymal
Mogłabym się zgodzić. Ale dotknęła mnie scena, kiedy Polacy otwierają ten wagon z Żydami i go zamykają. No śmiem wątpić, że AK by się tak zachowało, sprawdziliby chociaż czy są tam jacyś Polacy. Ten film owszem pokazuje złe cechy Rosjan, Polaków i Niemców, ale okrucieństwo ze strony Niemców jest pokazana w mniejszym stopniu, gdyby było to bardziej zrównoważone sądzę, że film nie budziłby takich kontrowersji. Przecież to oni byli antysemitami i uważali rasę aryjską za lepszę i chciali wybić wszystkie inne film tego nie pokazuje. Owszem byli też źli Polacy, ale dlaczego w filmie tylko tacy są pokazani? Niemcy swoich pokazuja i dobrych i złych niestety Polaka widzimy jedynie w 1 scenie jak okazuje dobroć. Również pojawiło się stwierdzenie, że Polska skapitulowała tu pojawia się błąd historyczny.
"Sprawdziliby chociaż czy są tam jacyś Polacy" ? I potem co, selekcja ?
A "Polacy" w/g ciebie to konkretnie kto ? Bo w czasie II wojny zginęło około 6 milionów Polaków , ale też mniej więcej połowa z tych Polaków to byli właśnie Żydzi, polscy obywatele, polscy Żydzi.
No więc jak ?
A słuchałeś dyskusji po emisji ostatniego odcinka? Był tam żołnierz AK, który wyraźnie powiedział, że nawet jeżeli byli wśród nich antysemici to stanowili mniej niż 1% i napewno nie zostawiliby ich na pastwe losu na zwykłą śmierć w męczarniach. Tylko by im pomogli i powiedział, że nie było takiej dyskryminacji jaka była pokazana w tym miniserialu żłonierz AK obecny w studiu powiedział wyraźnie, że nawet jeśli ktoś był Żydem to nigdy nie odmóiwli mu pomocy. Po za tym znam wiele osób, które w czasie wojny uratowali, pomagali Żydom, a po wojnie zero podziękowania. Według Hitlera Żydem była osoba, która miałaby chcoiaz babke, prababke, dziadka, pradziadka Żyda, odrazu była za niego uważana.
To jest odpowiedź na moje pytanie ?
A czy Żyd lejący własnego dowódcę Polaka po twarzy to jest też "dyskryminacja" ? I czyja w takim razie ?
No to skoro Żyd leje Polaka to po części też dyskryminacja.. Chyba to zależne od powodów, jeżeli chodzi o rase.. to ja akurat uważam to za dyskryminacje. Ja uważam Żyda za osobę wyznającą judaizm oraz pochodzi z Izreala. Nie wiem jak robili to w tamtych czasach, ale podobno koleżanka mojej babci tak mówiła, że oni ich rozpoznawali po rozmieszczeniu uszu.
O ile dobrze pamiętam, to w tej debacie po filmie wspomniano mimochodem, że Rosjanie też mieli swoje "ale"... Nie mogę teraz znaleźć żadnego źródła na potwierdzenie moich słów, może ktoś, kto usłyszał to potwierdzi... (albo wręcz przeciwnie).
Ale mi najbardziej żal było tego pułkownika z AK. Gość widać,że mocno to przeżył....ale takie czasy..: hipokryzja i mamona. Kto ją ma - ma rację historyczną....
Mnie też było strasznie szkoda tego pułkownika, odnisołam wrażenie, że zaraz by łzy mu zaczęly lecieć, oczy mu się tak świeciły :( Masakra. Walczył za Polską był wręcz bohaterem i 1 serial oczernia AK jeżeli już chcieli pokazać, że byli też źli Polacy to niech zrównoważą i pokażą też troche więcej scen gdzie okazują dobroć, a nie 1 na ponad 4h oglądania. Więcej pojawia się okazywanie dobroci po stronie Niemiec.
Nie mam nic przeciwko dokumentalnej czy sfabularyzowanej ekranizacji faktów w rodzaju Jedwabnego, Pogromu Kieleckiego, szmalcownictwa, i innych plamach na polskiej historii. Ten film nie opowiada o faktach tylko dopuszcza się manipulacji i nie zachowuje odpowiednich proporcji.
Nu właśnie. Piękna scena. Darował życie, viel Glück. A mógł zabić! Błagam cię, człowieku, pamiętasz ten dowcip o Stalinie?
OTO STWIERDZENIE: "żydy to podstępnę stworzenia , wielka tragedia na II Wojnie z ich udziałem , ale dziś to dla nich sposób na kasę i wszystko.trzeba uwarzać"
OTO INNE STWIERDZENIE: "Żydzi to mają bekę, dzięki Holocaustowi mają forsę, mają broń, moga zabijac, ...a to plemie żmijowe które Boga swego porzuciło dla mamony. Nie oszukujmy się, oni mają z tego hajs"
Czy ja sobie to wymyśliłem? Nie!!! To są tylko wpisy na wątku o tym filmie. http://www.filmweb.pl/serial/Nasze+matki%2C+nasi+ojcowie-2013-625585/discussion/ Czy+posiadasz+dystans+do+tej+historii,2227588 Takich jest mnóstwo. A potem się dziwimy, że nas tak przedstawiają? Wyobraź sobie takie wpisy na forum niemieckim!
Ja nie twierdzę, że w filmie nie było zakłamań. Zastanawia mnie tylko to ogólne oburzenie. Czemu ci sami nie oburzają się, jak w polskich filmach jest zakłamanie o np. Ukraińcach?
A widziałeś wczorajszą debatę? Widziałeś jak wzburzony wydawał się Szewach Weiss? On też jest zakompleksionym antysemitą? A wpisy na Filmwebie nic nie znaczą. Kiedyś trzymała się tu fajna ekipa ludzi, ale użytkowników jest coraz więcej, więc klimaty rodem z Onetu mogą mieć odbicie w komentarzach. To w końcu najpopularniejszy portal filmowy. Gdybym traktowała wszystkie antysemickie wpisy na forach i pochrzanione blogi z rubieży internetu poważnie, to już dawno strzeliłabym sobie w łeb z frustracji ludzką głupotą. One nie są wyznacznikiem niczego, prócz defektu mózgu ich autorów. Takie chore rojenia nie przedostają się do mainstreamu. Gdyby to ode mnie zależało, wszystkich tych antysemickich dupków z miejsca ustawiałabym pod ścianą i wysyłała do Bozi.
wow, ale pojechałaś z tym ustawieniem pod ścianą...a co bys zrobiła z tymi antypolskimi wypowiedziami?.
a dziwisz się czemu jest taki antysemityzm? Choćby po wypowiedzi owego ,,konsultanta,, niemieckiego narodowości żydowskiej?
Bezczelnie mówi ze nic takiego sie nie stało i nie rozumie owego wzburzenia.. -
Odniosłam się do tego pod którąś twoją wypowiedzią w tym temacie. Moim zdaniem problem nie polega na tym, że gość jest Żydem, tylko, że jest zwyczajnie zlewaczony. Ten tekst o lewicowcach w AK, którzy ratowali Żydów. Strasznie naiwny, strasznie krzywdzący. Poza tym jest zwykłym aroganckim fiutkiem. Nie zdziwiłabym się, gdyby wiedzę o antysemityzmie akowców czerpał z ubeckiej historiografii. Zrobiło mi się bardzo przykro, gdy gość zadeklarował, że jest Żydem.
Dość drastycznie to opisałaś Birke_La_Folle i niekoniecznie "po szynie" z moimi poglądami. Szacunek należy Ci się za to, że odróżniasz wpisy ludzi wczesnych,cholera brzmi, jak ziemniaki :))) od ludzi późnych. Ci późni raczej mało wnieśli, ale są wyjątki, więc nie potępiajmy w czambuł. Odpowiem chętnie na privie, bo jest o czym pogadać. Pozdrawiam.
Jakże nieciekawi są wszyscy mianowani sami przez siebie krytycy, którzy starają się z marnym skutkiem pozować na inteligentów. Znaczy się, że jak ktoś najeżdża na Żydów to jest be, ale jak (jak ma to w twoim przypadku) najeżdża na inne grupy etniczne/światopoglądy to jest cacy? Zastanów się, bo widzę, że chcesz pozować na super oświeconą i idącą pod prąd, a tak naprawdę, jak typowy Polak, potrzebujesz kogoś do oplucia. Znaczy coś musi zapełnić u ciebie pustkę, którą u tych durnych antysemitów zajmuje Żyd. Nie jestem antysemitą, ale nie lubię płytkich wypowiedzi obrażających innych, które nie wskazują na nic poza pustką intelektualną je wypowiadających