Do 5-go odcinka jest nawet dobry, ale im dalej tym gorzej. Lektor wygrywa sceną z drugiego odcinka, kiedy siostra wyjmuje z siostry worek z narządami - po autopsji, a lektuś mówi, że wyjmuje worek z narzędziami ;D Łatafak..
Napisy nie są wcale lepsze. Pani Dudley raz ma na imię Clair, a raz Clara; kiedy ojciec przyjeżdża do Theo przed pogrzebem, mówi, że zjawił się trochę "za wcześniej".