Świetny, nieodkryty serial, który czeka na szerszą publikę. Jest dobra historia, są emocje, muzyka, piękne zdjęcia i cycate latynoski - wszystko to zamknięte w serialu, który chce się wciągać odcinek po odcinku jak czysty kolumbijski koks!
Naprawdę lubię Nicky'ego(Vida Escante>Barrio Fino), śledziłem też jego początki w Medellin więc serial powinien mi się podobać,ale niestety nie. Strasznie mnie zmęczył.
Minusy:
-to nie jest serial uniwersalny, raczej tylko dla mega fanów
-młody Nicky czyli Darkiel to największe drewno na świecie
-prawdziwy Nicky...