Dziewięć tygodni czekana, ale warto było. Bardzo lubię epizody, takie jak ten, ze zwykłymi polowaniami :) Odcinek bardzo mi się podobał ;) akcja Deana w kostnicy i Sam naćpany lekami.... coś pięknego <rotfl> spadłam z krzesła :D
nie chcę na razie spoilerować, poczekam aż ktoś więcej się wypowie, żeby można było podyskutować
Heh nie chcesz pisac o odcinku bo nie oglodałas go jeszcze ^^ a o kostnicy i o lekach przeczytałas
pewnie gdzies na necie
oki co mam napisać dla udowodnienia że oglądałam??? ^_^
uwaga spoilery!!!!
że poszukiwanym potworem była pielęgniarka
że coś jakby "kolec" wysuwał się jej z wewnętrznej części nadgarstka i wbijała go ofiarom w kark żeby się dostać do mózgu i wyssać płyn mózgowo rdzeniowy, a Dean go na końcu złamał
że ofiary podporządkowywała sobie przez dotknięci ich i w ten sposób załatwiła Sama i Deana już na samym początku podczas mierzenia ciśnienia
że Sam zrobił trupowi trepanacje czaszki w kostnicy, a jak ich przyłapano że tam byli, to Dean dla zgrywania wariata ściągną spodnie
jeszcze coś??? nie wiem czy można to było na necie znaleźć wcześniej :)
Adamos - pfffffff ;/
uwaga SPOILER!
odcinek REWELACYJNY! ależ mi ich brakowało ;d pudding, miny Sama i Deana, cała sprawa, ten kolec, mózgi. coś niesamowitego. warto było tyle czekać! no i Dean nafaszerowany lekami... po prostu zbierałam sie z podłogi ;d
napisy... bez przesady, to wymaga troche pracy przecież. ja nie narzekam. i w ogóle pokłony dla ludzi, którzy to robią.
...PUDDING! :D
tylko skoro temat dotyczy wrażeń z odcinka, to czemu kryć się ze spojlerami?
co do odcinka, jestem na TAK, tak, tak. Brakowało tylko jednego : <
Mi też się podobał, bo też lubię odcinki ze zwykłymi polowaniami, chociaż brakowało mi Castiela;p
A dla niepoinformowanych, odcinek można obejrzeć na youtube...:)
Chyba se w kulki leca z tymi napisami-.- pierwszy odcinek bo 2 miesiacach a napisow jeszcze nie ma;/
rewelacyjny odcinek, bardzo klimatyczny i niezły scenariusz
standardowo również trochę supernaturalowego humoru zmieszanego z powagą
mocny start drugiej połowy ;]
Właśnie wróciłam ze szkoły, kolejny egzamin za mną. Byłam zła, zestresowana i zdołowana... Włączyłam "Supernatural S5E11" i to wystarczyło, żeby poprawić mi humor :):) odcinek świetny!
"-Pudding!" :) (myślałam, że padnę przy tej scenie:))
na samą myśl o odcinku mam uśmiech na twarzy ;d
muszę się uczyć na egzamin ale co chwilę myślę o tym, jaki Sammy był uroczy po tych tabletkach ;d i to, jak złapał Deana za nos po prostu mnie rozwaliło.
wgl rewelacyjnie J&J zagrali. ale brakowało mi Lucka. nie wspominając o Castielu w prochowcu ;d
No nie ma co - odcinek rewelacyjny! :D Hasło "PUDDING" zostanie mi w pamięci na dobre! No i Sam naćpany też był dobry. Ale jakoś nikt nie wspomniał o Wendy - która po pocałowaniu Sam'a powiedziała: "Jest większy" :D
o faktycznie! dokładnie ;d ten tekst mnie powalił ;d wgl mina Sama, takie zakłopotanie, podczas gdy całowała Deana, ten był mega zadowolony. cały Dean... pudding nabiera nowego znaczenia, jak to powiedziała Karola ;) bomba ;d
PUDDING!!!;D
a mi się podobało, jak na początku Sam i Dean tak radośnie opowiadali psychiatrze o apokalipsie, demonach, Castielu, piciu krwi, potworach itp. ;P
w końcu mogli się bezkarnie wygadać obcej osobie;D
PUDDING yeah!!! to mnie zmiotło totalnie ;DDDD
specjalnie jednak mnie nie porwała fabuła tego odc. mam nadzieje ze Kripke jeszcze nas rozśmieszy ma coś być z Zombiakami ;D
szczerze cenie sobie reż Romero więc i fabuła może być ciekawa ;))
PUDDING i rozmowa kwalifikacyjna braci w tym odcinku rządziła. Bardzo udany powrót serialu na ekrany komputera. :) Serial nadal trzyma wysoki poziom. Aktorzy coraz bardziej sie rozwijają. Wielki szacun dla nich.
tak... warto było tak długo czekać na nowe odcinki (ja obejrzałam wczoraj
3ostatnie bo nie miałam wcześniej czasu) i PUDDING mnie rozwalił. a
najlepsze jest to, że kiedy byłam dzisiaj w kościele, to co chwilę mi się
ta scena przypominała i chciało mi się śmiać... rozmowa kwalifikacyjna też
świetna :-)