Jak dla mnie bardzo w porządku serial, przede wszystkim znakomita gra Piotra Głowackiego. Uwielbiam go w takich rolach. Co do głównej postaci żeńskiej, nie ukrywam, że ciężko się ogląda tą postać ze względu na mimikę twarzy, która jest wybitnie irytująca. Trzeba jednak przyznać, że jest coś magnetycznego w tym duecie.
Co do samej fabuły...cóż, nie zawsze muszą być fajerwerki w każdym odcinku żeby widz się zmęczył i palpitacji serca dostał. Historia opowiedziana spokojnie, wciągająco, mnie kupiło:)