Alonso poprosił matkę o eutanazję, nie chciał zyc sparalizowany. Spelnila jego prosbę. Od Iski pieniedzy nie wezmie.

Ufff... jednk nie podoba mi sie nie podoba jak postapiła. ble... Mysllam ze to wkręt Isadory że on będzie żył... ale jak Iska wisia nad nim w tym domu pogrzebowym to wiedziałam że nie żyje. Rosario nawet nie przyszla...,, maskara"

nikt praktycznie nie przyszedl nawet Camila ktora tak bardzo mu współczuła w szpitalu - to jest jakis absurd normalnie..
Rosario jest obca to tylko pielegniarka wiec jej obecnosc moglaby tylko zszokowac Isadore zreszta pewnie jest nie wtajemniczona i skąd miala by wiedziec gdzie ma przyjsc haha..

Myślę, że Rosario jakby chciała to by się dowiedziała gdzie co i jak zwłaszcza, że to małe miasteczko. Ten film robi się coraz bardziej bajkowy hahah

wiesz to jest tylko film a nie prawdziwe życie ;)

gdyby Rosario tam przyszła to by było bardzo dziwne, zresztą skąd miała wiedzieć gdzie będzie czuwanie, jak inspektor powiedział, że nawet w Malqueridzie nie wiedzieli gdzie jest... widocznie Isadora nie powiedziała nikomu gdzie to będzie... Z drugiej strony gdyby Camili i reszcie zależało na tym, to by jej spytali... Francisco jakoś dotarł, pewnie tam jeden dom pogrzebowy tylko różne sale albo coś w tym stylu...
cóż na pogrzeb przyszła, a czuję, że to jeszcze nie koniec jej udziału w telenoweli, ksiądz już coś zauważył

dokladnie to samo napisalam o Rosario wyzej

dla mnie najbardziej bajkowe jest to, że Camila i Daniel mieli wspólną siostrę... to taki strasznie naciągany wątek był, Daniel miał może z Ximeną parę wspólnych scen i to wszystko, a tu nagle pojawia się Francisco i okazuje się, że są rodzeństwem, rzadko się spotyka pary, które mają wspólne rodzeństwo...

W M jak miłość Michał był przyrodnim bratem Marysi i mężem jej najmłodszej siostry Małgosi Mostowiak :D

taak? o proszę ;D nie wiedziałam ;)

Tak, tak :) Przynajmniej tak było jak ja to oglądałam. Okazało się, że Marysia nie jest córką Lucjana tylko Łagody, ale Lucjan o tym wiedział. Marysi powiedziała chyba o tym Hanka i Marysia podobno ciężko to przeżyła i później chyba poroniła.

wow, to nieźle się działo!