Niewiarygodne
powrót do forum 1 sezonu

Tak, dla mnie nareszcie film, który jest przyzwoitym kryminałem z głęboką wrażliwością na ofiary. Powolna akcja, żmudne grzebanie w szczegółach, prawie czułam, jak iskrzą zwoje nerwowe od napięcia. Dawno nie byłam tak poruszona. Zapewne temat, o którym opowiada film poruszył szczególnie kobiety. I pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że kobiety brały istotny udział w jego tworzeniu. Rola Marie Adler zagrana rewelacyjnie! Collette narwana i wiarygodna, Merritt Wever niesamowita w swoim uporze i spokoju! Brawo dla Lisy Cholodenko - widać w reżyserii klasę i babska rękę! Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem. I tak, nareszcie pełna satysfakcja po obejrzeniu serialu. Dziękuję :-)