4 sezon będzie ostatnim i dlatego ma mieć tylko 6 odcinków. Chcą po prostu zakończyć serial z sensem, a nie urwać go w trakcie.

ja tam widzę oczami wyobrażni koncową scene finałowego sezonu, kiedy Percy pojawia się znikąd w sekcji ze swoim nonszalanckim uśmiechem z tekstem rodem z Terminatora " I am back". Byłoby Bosko :D

A propos tekstu. Percy mógłby też użyć słów Birkhoff'a z ostatniego odcinka 3 sezonu "How you like me now". Biorąc pod uwagę, co zrobiono z Sekcją, ucieczką agentów to byłby świetny tekst:-) Po czym nastąpiłoby wskrzeszenie Sekcji i kolejne trzy sezony:-)

pojechałes po bandzie :D....

Już to kiedyś pisałem, ale Percy jako pół-robot zrekonstruowany przez Shop by byłoby coś niesamowitego. Mało realistycznego, ale zawsze...

I propos Xandera i 'Terminatora', to aktor zagrał epizodyczną rolę w drugiej części.
No i zginął gorszą śmiercią niż w serialu... ;)

jakby nie było, chciałabym, zeby w odcinku finałowym waliło się, paliło, strzelało, zabijało, zeby sie krew lała, i zebym siedziała z zacisnietym na max palcami, wgryzając się w podłokietnik sofy, lub z kolanami pod brodą, jak kto woli....o opadającej szczęce z wrażenia nie wspominając...... :D

haha, to bardzo wymagająca jesteś. ja aż takich emocji nie przewiduję, ale niech będzie na poziomie końcówki drugiego, to będę bardzo zadowolony ;)

trzeba stawiać wysoko poprzeczkę mój miły

Czemu nie możecie być scenarzystami Nikity albo im doradzać ??? why ? przydalibyście się hah Pomysły bardzo dobre.

w moim przypadku to tylko fantazja po australijskim winie (2 butelkach) ... a co do outlands.... powinien sam sie w temacie wypowiedzieć....

wino pobudzające fantazję, to musi być coś... i po 2 butelkach jesteś w stanie pisać ;) ?

mnie się za to pomysły rodzę głównie w nocy albo pracy.
albo podczas oglądania filmów i innych seriali, z których bez skrupułów zrzynam ciekawe pomysły.

no ale fantazje fantazjami, tylko spoilerami tu nie rzucać proszę czasem (to tak na przyszłość).

jak się napijemy, to pogadamy, to dopiero pofantazjujemy :P... PS. prosze nie brac dosłownie i na klatę, bo wyjdzie,że znów po 2 butelkach..... a tak serio..... chciałam cos napisać, ale się ugryzłam w język.

no to nie gryź tylko napisz.
chyba że z różnych względów nie nadaje się to na to forum ;)

.......................................................... ;D

wow :D też na to liczę. Skoro mają zakończyć "Nikitę" to niech to chociaż zrobią z klasą :D

tesh mam taka nadzieje, ze z klasą i z hukiem :).... a tak serio, jak sie juz skonczy nawet bez huku, okropnie bedzie mi jej brakowac :(

mi też ;)

Dla jednych serial kiczowaty, dla innych doskonały. Dla mnie to nie jest cos jak pępek świata i że po Nikicie nie ma i nie będzie nic lepszego. Ma swoje walory ma swoje niedoróbki……przez tyle lat gdzies po prostu ot tak się zżyłam z tym serialem, z Nikitą się nie utożsamiam, do Michaela nie wzdycham, no może Birkoff mnie kreci (hehehe), ale ja już takich łobuzów uwielbiam. O Percym nie wspomnę, bo jego rola był wg mnie kluczowa, po prostu majstersztyk.Genialna. ….
…. Wraz z zakończeniem Nikity kończy się jakas epoka, dlatego personalnie będzie mi jej brakowało…nawet w wersji bez napisów! :D
Coś się kończy coś zaczyna, idą nowe seriale…ale czy dam się zz tak wkręcić i porwac? Czy odcinki będą mnie zaskakiwac? Czy będą zwroty akcji, których się nie spodziewam.?

Klimat wypracowany w Nikicie 2010 jest zupełnie inną rzeczywsitością niż ta z Nikity z 1997 roku, .....
Może kiedyś inna stacja stworzy Nikitę 2014 w zupełnie innym świecie…., w którym Gerard Butler (Michael) będzie ratowac Sophię Myles (Nikita)
……………….ale to już temat na inna dyskusję…

Mnie niestety będzie bardzo brakowało Nikity:-( Owszem oglądałem i nawet w czasie "nikitowej" posuchy oglądam inne seriale, ale to nie to samo. Na razie jednak cieszę się perspektywą ostatniego sezonu. Będę się delektował każdym odcinkiem. I tu mam mały problem. Bo z jednej strony nie mogę się już doczekać na premierę, a z drugiej wiem, że ten nowy sezon piekielnie szybko minie. Mam nadzieję, że zakończenie nie pozostawi fanów Nikity z poczuciem niedosytu, bo przed autorami zadanie ciężkie - w okrojonym odcinkowo sezonie muszą rozwiązać moc wątków i sprawić, żeby ten wspaniały serial zakończył się wybuchowo i jeszcze długo pozostawał w pamięci. Coś tak, jak z zakończeniem "Miasteczka Twin Peaks" (które jakby ucięto w trakcie, a sam Lynch miał pomysł na trzeci sezon) ale nie chodzi mi o to, żeby Nikita właśnie tak się skończyła. Zmierzam do tego, że tyle lat po zakończeniu Miasteczka fani ciągle wymyślają coraz to ciekawsze interpretacje ostatnich scen serialu, jakby chcąc sobie powetować to frapujące zakończenie. Serial można powiedzieć, że dalej dzięki nim żyje. I właśnie w przypadku Nikity też czegoś takiego oczekuję, żeby nawet po zakończeniu można było coś dodawać o Nikicie. O powrocie Percy'ego już wspominałem/liśmy, właśnie taki zabieg mógłby spowodować opad szczeny i wielkie wow! Jakby okazało się, że to On stoi teraz na czele The Shop. Ale jestem tylko skromnym fanem i nie mnie decydować, jak to się potoczy.

oj tak oj tak, dobrze napisane dobrze pomyslane.... szkoda. Po prostu wielka szkoda,
a tak juz z innej beczki,kazdy z nas tu pewnie piszacych ma jakąś wizje zakonczenia, kazde z nas różne..... jedyne czego bym sobie i Wam zyczyła to takiego finału i takiego zakonczenia, które nie jest słodkie, przewidywane, ślubno cukierkowe olane miodem, aż do pohaftowania. Ba, moze powiem nawet, ze fajnie by było gdyby koniec zostawiał nas widzów z pytaniem "ale jak to??? dlaczego??? o co chodzi???" badż tez sceną, której nikt sie nie spodziewa, szczeka nam opada, zaskoczenie siega zenitu, brakuje powietrza i...... ten moment, w którym nikt z nas nic nie rozumie "o co kaman" i w tym momencie lecą koncowe napisy. Takiego własnie zakonczenia oczekuje: NIEBANALNEGO :)

Oby właśnie takie było. Być może na początku trudno byłoby takie zakończenie zaakceptować, ale potem człowiek zadałby sobie pytanie: Zaraz, a może tak to należy zinterpretować i zaraz po tym jeszcze raz puściłby ostatni odcinek, a może nawet kilka wcześniejszych i wtedy, by się zaczęło...:-) Właśnie takie zakończenia są najlepsze, niedopowiedziane, nieszablonowe. A potencjał na takie właśnie zakończenie serial ma:-)

jak mi walną Majkela i Nikitę na Hawajach .. i żyli długo i szczęśliwie to się tak kw*********.... ze wywalę NIkitę z FilmWebu i moich faworytów z oceną końcową 1. :D

Mam nadzieję, że Amanda już o to się postara, żeby tak nie było:-) Swoją drogą, ale my im źle życzymy :D Zresztą poza Niki i Michaelem ciekawi mnie też, co się stanie z Owenem, czy chłopak się w końcu odnajdzie, a może on już się odnalazł, tylko po co w takim razie zniszczył czarną skrzynkę? On w każdym razie może być największym zaskoczeniem nowego sezonu, bo jakby nie było zaliczył przemianę o 180 stopni i nie wiadomo, co jeszcze wykombinuje:-)

kolejną przemianę :D... cos mi mówi ze on zginie. No co jak co, ale chyba przyznasz mi rację z troche trupów przed finałem zobaczymy......

Trup będzie się ścielił., że aż miło-) Oczywiście, że się z Tobą zgodzę. O to właśnie nam chodzi, żeby do końca nie było wiadomo, kto zginie, a kto przeżyje. Co do Owena to chciałbym, żeby przeżył, ale jeśli już mają go uśmiercić, to niech to zrobią z klasą. Oj mamy ogromne oczekiwania!!!