to był pełny odlot :D beznadzijnie, że trzeba aż tak długo czekać. Mam pytanie. Myślicie, że kiedyś się tak stanie i okaże się, że Thom będzie żył ?

Zdecydowanie najlepszy odcinek w całej serii :) Szczególnie końcowa rozmowa Alex z Percym :)

Thom na pewno nie żyje. Grający go aktor nie był w stałej obsadzie to prędzej czy później musiał tak skończyć. Szkoda tylko, że to Alex go zabiła, ale albo ona albo on. A wydawało się, że może będzie inaczej z nimi. Wolałabym, aby to Jaden zginęła. Ale tu znowu grająca ją aktorka jest w stałej obsadzie i szybko nie zniknie. A zna tajemnicę Alex to jest groźna.
Czy tylko mi się wydaje, że coś od kilku odcinków dzieje się między Alex a Michaelem ? A w tym odcinku to już szczególnie. Kiedy Michael był przy Alex na treningu to akcja przy manekinie miała taki seksualny podtekst.

Odcinek był... Wow. No tyle mogę powiedzieć na początek.
A tak na serio, strasznie dużo akcji nam zafundowali, jak na 42 minuty :).
Po pierwsze - Thom i Alex. Szkoda trochę, że umarł, no ale był dość słabą postacią - chodzi mi tu o to, że nie był jakimś "wielkim agentem", czy coś w tym rodzaju, a te jego kiziania się z Alex były czasami... Nudne.
Po drugie - Nikita i Alex. Kurcze, ale się cieszę, że wreszcie mogłam zobaczyć te panie walczące razem :P I to naprawdę nieźle ;)
Po trzecie - Alex/Michael/Nikita. Nie podoba mi się trochę to, że Michael najpierw coś tam do Nikity, a potem robią to tak, że wygląda, jakby było coś między nim, a Alex. W sumie trochę za stary dla Alex jest :P Mi tam on bardziej do Niki pasuje. Jeszcze zrobią nam z tego jakiś nudnawy, ckliwy trójkąt miłosny.
A tak sumując - zakochałam się w Amandzie. Ta kobieta naprawdę rządzi. I ta jej mina, kiedy zauważyła, że sufit pęka... No po prostu - przyznaję się :P - powtarzałam tą scenę chyba z 10 razy :P. Wielkie wejście Niki, niezapomniana mina Percy'ego na jej widok i ten jego "stoicki spokój", kiedy nawalała wszystkich za szybą... Bezcenne. Choć po krótkim przemyśleniu, myślę, że wolałabym śmierć Jaden, niż Thoma, tak jak poprzedniczka. Ta Jaden po prostu nie przypadła mi do gustu i, cóż, ja nie lubię takich zdradliwych dziewuch :P Mam nadzieję, że Alex kiedyś jej dokopie, bo Nikita już to zrobiła :).
Uff, a teraz muszę się otrząsnąć i zrobić sobie powtóreczkę ;)

Mnie się strasznie akcja Niki vs Rekruci podobała, i właśnie tak jak piszesz ten stoicki spokój Percego jak poszła seria w szybę. po prostu wow :)Tylko tak mnie zastanawia czy reszta w tym pokoju zapomniała, że szyba jest kuloodporna. Ja też liczyłem, że Jaden zginie i Alex to ją wrobi, ale podoba mi się, że poszli w taki zwrot akcji <prawie jak na 24> Co do twojego po 3 to nie wiadomo, żonie mówił, że nigdy się nie zakocha, więc miejmy nadzieje że to prawda i nie będzie za ckliwe :)

ja nie bardzo widzę trójkąt miłosny między Niki, Michaelem i Alex. Michael i Niki tak nawet chętnie, ale Alex. Michael po prostu troszczy się o rekrutów, więc wszyscy czują z nim bliższą więź niż z Percym, który prawie zawsze siedzi za biurkiem (ew. kuloodporną szybą).
Liczyłam, że będzie coś miedzy Thomem a Alex i prawie się popłakałam jak Thom umarł ;(

Ktoś wie kiedy bedą napisy do 10 i 11 odcinka? Bardzo proszę o odpowiedz :)

Z przecieków z planu i tu

SPOILER
Nikita ma się związać z Fletcherem, tym agentem CIA z odcinka 10 . Tak więc droga do Michale jakby wolna, a i w USA jest wielu fanów pary Alex/Michael i naciskają na twórców.
KONIEC



Michael nie ma za bardzo szansę na cokolwiek z Nikitą, kiedy ona jest po przeciwnej stronie. A Alex teoretycznie po jego. Życie toczy się dalej i nawet jak Michael pamięta o swojej tragicznie zmarłej żonie i czuje się winny jej śmierci, to uczuć jeśli się pojawią nie powstrzyma. Jeśli już się nie pojawiły, bo czy Michael chroni tak innych rekrutów jak chroni Alex ? Czy każdego jest Aniołem Stróżem ? Jest tylko człowiekiem, jego przeszłość świadczy, że jest zdolny do silnego uczucia i przywiązania. To nawet byłoby przydatne dla Alex i Nikity w ich misji zniszczenia Sekcji. Alex jest wewnątrz organizacji i w razie sytuacji krytycznej pomoc Michael byłaby jej bardzo na rękę. Nie wiadomo zresztą czy Alex i Nikita nie dogadały się przed wejściem Alex do Division, że Alex rozkocha w sobie, a przynajmniej spróbuje przeciągnąć na swoja stronę Michaela. Nikita dobrze znała Michaela i jego mocne jak i słabe strony, on jest właściwie drugi po Percym. Mając go po swojej stronie można by było łatwiej zniszczyć Division.

"bo czy Michael chroni tak innych rekrutów jak chroni Alex ? Czy każdego jest Aniołem Stróżem ?"
Tego nie wiemy, bo to Alex jest jedną z głównych postaci i na niej się skupiają. Jakby chcieli pokazwać Michaela z każdym rekrutem to byłoby to nudne i rozwlekane.


Co do odcinka 11 to był świetny. Tyle zwrotów akcji... Wczoraj oglądałam go 4 razy i dzisiaj też sobię obejrzę (nawet zaraz :) ).Scena, w której Niki walczy z rekrutami, a potem strzela w to "centrum dowodzenia" jest nieziemska.

Nie musieliby pokazywać Michaela z każdym z rekrutów, wystarczyłby jeden poza Alex. Ale widocznie nie ma takiej potrzeby, bo relacje Michael-rekruci są nieważne dla opowieści. Serial robi CW, a ta stacja skupia się na wątkach miłosnych, nawet w teoretycznie sensacyjnych produkcjach, bo ich grupą docelowa są kobiety. Kiedyś czytałam opinie , że Michael jest za stary dla Alex i ich naprawdę nie rozumiem. Wiekowo jest za stary, ponieważ ona jest przed 20, a on po 30 ? Ale to tylko metryka, Alex tyle przeszła w życiu, że nie jest duchowo nastolatką. Przeżyła śmierć swoich rodziców zamordowanych przez Division, potem zmuszanie do prostytucji, następnie życie na ulicy i pogrążanie się w nałogu. Widziałam też opinie, że relacje Alex/Michael powinny być tylko relacjami podwładna/szef . Ale przecież oni nie żyją w normalnym środowisku, robią rzeczy ekstremalne, cały czas są na granicy życia i śmierci. To dlaczego coś miałoby ich ograniczać, po co mieliby się przejmować regułami zwykłego świata ? A co do Michaela i Nikity to na początku twórcy serialu chyba próbowali iść w tym kierunku, ale wygląda, że z tego zrezygnowali. Michael jest teraz tylko łowcą, a jakiś sentymentów do Nikity nie widać od kilku odcinków. To Alex jest przy Michaelu, a Nikita robi swoje przeciwko Division. Nie ma za bardzo możliwości, żeby ścieżki Michaela i Nikity poza psuciem przez nią akcji Division się spotykały. A od akcji w Uzbekistanie Michael nie może wybaczyć Nikicie, że mu przeszkodziła zabić mordercę jego rodziny.

Dokładnie, wydaje się, ze scenarzyści trochę kombinują z tymi wątkami miłosnymi:) Mi się na początku wydawało, że Aleks będzie z Tomem (bardzo, bardzo żałuję, że uśmiercili tę postać, moim zdaniem był potencjał!) a Nikita z Michaelem....Zgadzam się z poprzedniczką, Nikita i Michael za rzadko mają okazję się spotykać, więc ten związek jest na razie mało prawdopodobny. Z kolei Fletcher jakoś mi się nie podoba, wolałabym Nikitę z tym blondynem co się opiekował czarna skrzynką:) Najgorszą opcją jest ckliwy trójkąt N/M/A jak ktoś pisał wyżej.
I Amanda jest niesamowita:)

A wracając, do Amandy to ja bym np chciał w końcu zobaczyć jak kogoś torturuje. Póki co tak starszą, ale jeszcze nie pokazali. Te na Niki to były psychologiczne, a przez chwilę myślałem że rzeczywiście będę fizyczne, zwłaszcza po ripoście czy Nikita ma jakieś ulubione. Zastanawia mnie, czy były by podobne do tych Saida z Lost czy Jacka z 24 &lt;chociaż tu nie wierzę, że CW przebiło by to co robił Jack &gt;.

ja tam jestem z Majkelem ;D i Niki :d Po za tym Niki jest protogenistką. Na początku gdy się serial zaczyna, ona tam opowiada, że chce zniszczyc sekcję.. itp i wspomina też o michaelu i o alex, co daje mi do zrozumienia, ze we trojke zniszcza ta sekcje ;) ogolnie rzeczy biorac wydaje mi sie, ze usmierca tez alex. a niki i majkel beda razem ;)

alex jest w głównej obsadzie i jest jedną z głównych bohaterek. nie ma szans, żeby ją zabili.

hmm... to, że jest w głównej obsadzie, nie znaczy, że będzie żyła. Przecież nie wszystkie historie się szczęśliwie kończą :/ dziwna koncepcja :<

odcinek MIAZGA!! był perfekcyjny w każdym calu (milimetrze:P)
uwielbiam Alex :>

a! i tak się wczułąm w "nową nikitę" (mam na myśli cały serial) że gdybym teraz oglądała Petę Wilson, to aż by mi dziwnie było :P

a co do zwrotów akcji to pojechali po bandzie nie ma co.

co do Jaden uważam, ze bedzie niezła rozgrywka między nimi, Jaden tez ma jaja ;)

Stara Nikita to klasyk, bije nową jeśli chodzi o wątki sensacyjne, ale nową też uwielbiam, szczególnie dobór aktorów mi przypadł do gustu. Myślę, że na końcu serialu Nikita będzie z Michaelem, ale do tego jeszcze długa droga i liczne wątki:)

też tak uwżam :)

A mnie by ucieszył taki bad ending, że w ostatniej starciu Percy zanim zostanie zabity, przez Nikitę zabije Micheala.

byłoby coś innego ;p ale fajnie kombinujesz ;p

ostatni odcinek naprawdę dobry, też mi się nie podoba miłosny trójkąt N-M-A.

Ludzie powiedzcie mi (dopiero zaczynam ogladac te serie Nikity) i nie chce czytac waszych wpisow bo jeszcze sie dowiem o czyms za wczesnie ;) ale chcialabym wiedziec...

czy Michael i Nikita byli para? czy jedyna miloscia Nikity byl Daniel ? a Michael to .... no wlasnie kto ?

Michael i NIkita nie byli parą. Jedyną miłością Nikity BYŁ Daniel, a Michael no właśnie nie wiem jak go traktować na tą chwilę, wydaję mi się, że będą razem. Jednak na razie nie są ;] Na tą chwilę Nikita traktuje go jako przyjaciela (tzn. było tak zanim obejrzałam 9 odcinek) po 9 odcinku mam mieszane uczucia, a Michael'owi chyba na Nikicie zależy w sensie głębszym, niż tylko przyjaciółka : ) /na razie tak to odbieram, zobazcymy co ujawni się w następnych odcinkach : )
Serdecznie pozdrawiam :)

Dzieki za odp. :)
Rowniez pozdrawiam.

Michael i Nikita ani w "starej"ani w "nowej"Nikicie nigdy na prawdę nie byli parą ale zawsze byli przyjaciółmi i to bardzo dobrymi,zawsze ze sobą kręcili ale nigdy jako prawdziwa para,to tak trochę jakby miłość platoniczna zawsze coś ich powstrzymywało i hamowało by byli razem.

Ok, dzieki :)

To trochę wygląda tak jakby Michael czuł, że tak powiem pewien sentyment do Nikki.

a ja bym widziała NIkite i Owena razem ;)

W Nikicie kanadyjskiej bohaterka miała romans z Michaelem, nawet razem uciekli z Sekcji, ale wróciła, aby stanąć na jej czele, po śmierci prawdziwego ojca. Michael został na zewnątrz. W filmach nie było romansu miedzy Nikitą a odpowiednikami Michaela, ale więź emocjonalna. W tej wersji mogliby dać sobie spokój z romansem Nikity z Michaelem.

Ona do niego tez czuje/ma sentyment ;)

Tez mi się bardziej widzi związek miedzy Nikitą, a Owenem :D. Tam to jest chemia.

true, true ;)