Nikita
2010 - 2013
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Nikita 
ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 7 ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 7 
...ale 269 tematów to trochę dużo jak na szukanie czy ktoś o tym pisał...
Tak sobie nadrabiałam zaległości i po maratonie 9 odcinków "Nikity" mózg mi się zlasował
więc naszły mnie pewne przemyślenia...
Po pierwsze czip Sonyi: powiedziała, że Amanda dopadła ją w mieszkaniu i wszczepiła jej
bombę w mózg oraz, że musi meldować się co 2 godziny. To by znaczyło, że ma mieszkanie
poza sekcją czyli nie haruje 24 na dobę przy komputerze (żaden człowiek nie dałby rady). W
takim razie, zakładając, że po pracy szła do domu, co ona niby meldowała Amandzie skoro
wiemy, że w meldunku musiały się znaleźć jakieś użyteczne informacje, a nie tekst w stylu "hej,
jak leci?". Jakaś niekonsekwencja scenarzystów moim zdaniem.
Po drugie- sekcja: sala tortur jest na 12 poziomie, więc mamy całkiem spory 12-piętrowy,
podziemny budynek. Wszystko tam lśni czystością niczym na sali operacyjnej, ba, nawet
krwawiący, brudny agent nie jest w stanie zabrudzić otoczenia O.o czy w którymkolwiek odcinku
widział tam ktoś jakiegoś woźnego czy sprzątaczkę? I nie mam tu na myśli speców od
rozpuszczania ludzi w kwasie:p no chyba, że Niki z Mikiem po godzinach bawią się w dom i
jadą na szmacie i odkurzaczu...
Po trzecie- nienaganne figury bohaterów wynikają chyba z faktu, że oni nic nie jedzą :P potrafią
dobę albo dłużej obserwować cel i nie wyjść na siku czy po kanapkę...jedyne sceny gdy widać
jakieś jedzenie czy picie na horyzoncie to te, kiedy potrzebna im przykrywka:P
Po czwarte- i to jest moim zdaniem najlepsze w tym wszystkim: czy oni do diabła są
kuloodporni? Jak powiedziała Nikita, są najlepiej na świecie uzbrojonymi i wyszkolonymi
kryminalistami, no i ok, tyle, że ścigają swoich ziomali albo ich rosyjskie czy tam inne
odpowiedniki. Jakim cudem oni bez problemu mogą wpakować komuś kulkę, a owy "ktoś"
nawet jeśli któryś z naszej wesołej gromadki biegnie po otwartej przestrzeni nie jest w stanie
trafić? Już pomińmy sytuacje jeden na jednego, ale w ostatnich odcinkach zdarzało się, że Do
Nikity strzelało naraz parę osób i kompletnie nic jej nie trafiło, ani strzał, ani rykoszet...no bajka
O.o
Hah, mimo, że jestem fanką serialu, to zgadzam się ze wszystkim, ale muszę napisać o jednej rzeczy, bo jak tak to czytałam, to od razu mi to przyszło do głowy. A konkretnie...
Zastanawiałam się kiedyś (NIE ŚMIEJCIE SIĘ!) gdzie oni do cholery mają jakąś toaletę w Division. Albo gdzie Percy się załatwiał/mył...
Niby chyba w tej jego celi było coś, co wyglądało jak umywalka/kibel/cholera wie co, ale weźcie wyobraźcie sobie, że w takim momencie Amanda bądź Alex wpada z wizytą...
Ok, musiałam to napisać, nie zwracajcie na mnie uwagi.
Nie śmieję się...HAHAHAHAHAHA:D
Tak serio też o tym myślałam:P w sumie Percy siedział za jakimś pancernym szkiełkiem...może założyli, że nikt tam wchodził nie będzie więc moze sobie smierdzieć do woli? O.o
ok, ja rozumiem, "Nikita" to nie serial o życiu rodzinnym na przedmieściach więc trudno oczekiwać, aby przez pół odcinka były sceny typu prysznic, obiad, itd...ale mogliby wrzucić coś raz na jakiś czas żeby widz uwierzył, że to nadal "Nikita", a nie nowa wersja "Robocopa" :P
Prysznic będzie!!!!
Od początku sezonu to zapowiadali i teraz twierdzą, że odc. 20. Hah.
Mikita pod prysznicem.
Co tam cała akcja, wszystkie intrygi, połowa bohaterów uśmierconych etc.
Tylko Mikita pod prysznicem :P
Cała prawda. Mnie ostatnio zastanowiło
SPOILER!!!!!!!!!!!
gdy uciekło ponad 300 agentów Sekcji to miałam małą refleksję. Pokazywane nam jest hmm 7 pomieszczeń? - sala tortur, zabiegówka, centrala, komputerowy, gabinet Percy'ego, zbrojownia i niegdysiejszy pokoik Alex. Ja zapytam - gdzie mieszka, je i PRZEBYWA 300 osób? SPOILERÓW ciąg dalszy. Gdy komandos SEALs pokazał fotkę z satelity to widać było biegnący tłum. Nigdy nie widziałam choćby namiastki tego tłumu. Nawet jak się bili o przejęcie władzy to HAHA ile ich tam było? Ze 30 osób? To gdzie biła się reszta? Żeby to jakoś urealnić mogli zrobić jakiś szybki przegląd po innych piętrach i pokazać ludzi którzy się tłuką. BEZSENSU. A o jedzeniu i innych potrzebach fizjologicznych nie wspominam. Nie śpią, nie jedzą i nie sikają. Nawet nie chorują - widział ktoś kiedyś Alex, Michaela czy Seymoura z katarem? Rozumiem, że ten serial jest nastawiony na zupełnie co innego, ale kurde. Choć gram normalnego życia by się przydał.
Nad tym, gdzie się podziało tyle osób to akurat też się zastanawiam, ale co do tych potrzeb fizjologicznych i z tym jedzeniem i w ogóle to nie wiem, w jakim serialu je pokazują, oprócz "Fringe", bo Walter wiecznie coś zajadał, heh ;).
Co do kataru, to w żadnym serialu chyba go nie widziałam, a przynajmniej sobie nie przypominam.