Odcinek 18 pozytywnie mnie zaskoczył. Myślałam po zwiastunie że akcja między Nikitą a
Amandą będzie beznadziejna, ale się myliłam. Według mnie to jeden z najlepszych
odcinków tej serii. Scena rysowania budynku bije na głowę, tak jak relacje amandy i nikity.
Już się bałam, że w retrospekcjach Amanda będzie miała tą beznadziejną fryzurę taka jaką
miała na początku. No i nie zapominajmy o powrocie Percy'ego do sekcji. Mam nadzieję że
rozwiną ten wątek i znowu zaczną szkolenie rekrutów i zabójstwa na zlecenie. Czekam na
więcej scen Soni i Birkoffa.
Mnie też odcinek bardzo się podobał. Pierwsza scena między Amandą a Nikitą (na złomowisku) była strasznie beznadziejna i ani przez chwilę nie podniosło mi się ciśnienie (wiadomo było,że Amanda nie strzeli!), ale ta kolejna (kiedy Nikita była zamknięta w tej komorze) była naprawdę fantastyczna i zaskakująca,nie spodziewałam się takich łez Nikity i emocji Amandy (swoją drogą, Melinda, aktorka, jest naprawdę kiepska w graniu jakichś "ludzkich" emocji). Percy po mistrzowsku przejął Sekcję. I oto w jednej chwili Ari traci Zetrova,a Amanda Division. Może ten sezon (a zarazem losy serialu) nie jest jeszcze tak całkiem stracony?
tak na marginesie - BOSKA ta niebieska kiecka Nikity, w której weszła do budynku Zetrova. Można gdzieś taką dostać? :D
>swoją drogą, Melinda, aktorka, jest naprawdę
>kiepska w graniu jakichś "ludzkich" emocji
Obejrzyj film "Moja szalona siostra", w którym gra jedną z głównych ról. Zobaczy inną twarz Melindy.
Scena odcinak to wg mnie ta z końca jak obie opowiadają, że nie zabiły tej drugiej. Po prostu mistrzostwo, a tak swoją drogą biedny murzynek nie umiał wpakować kulki meksykańskiemu koledze i trafił go w ramie, ale chyba chodziło żeby było bardziej dramatycznie.
W ogóle to ktoś wie, gdzie można znaleźć listę kawałków muzycznych, z tego odcinka ?