To nie jest serial komediowy. Nie czymś ,,lekkim" na wieczór. Jest toporny. Depcze wszystko co mogłoby dla kogoś stanowić wartość. No oczywiście oprócz judaizmu. Bo tego przecież nie można...
Szkoda Kristen Bell...lubiłam ją w ,,Dobrym miejscu", a tutaj? Nie potrafię znieść jej roli.
od razu po przeczytaniu opisu tego serialu wiedziałem, że bogobojne polaczki się obrażą i będą zaniżać oceny xD