Serial rozkręca się bardzo wolno, jednak na wysokim poziomie, z dość ciekawą fabułą i wielu możliwych rzeczy do odkrycia.
Jednak wydaje mi się, że coś zaczyna brakować paliwa, a fabuła zeszła na tzw "nudne sprawy ziemskie" , a nie na tematy, których mogła by być cała masa. Takie wrażenie zaczynam odnosić na półmetku...
Też oglądało mi się go dosyć ciężko. Rozumiem niespieszną akcję, i przez jeden czy dwa odcinki to się sprawdzało, ale na dłuższą metę było dosyć irytujące. Niemniej ostatecznie cały sezon jest niezły, a w ostatnim odcinku otwiera się sporo nowych wątków.
No nie :D Nie szkoda Wam życia na serial gdzie 2 na 10 odcinków jest interesująca a pomiędzy nimi jest pustka? nawet ludzie którym się spodobał, nie potrafią opowiedzieć jego historii tak żeby nie wyszło że opowiadają w sumie ze 2 odcinki bo w reszcie nie dzieje się nic istotnego...
Większość seriali oglądam w tle, więc nawet jak są kiepskie nie są całkowitą stratą czasu ;)