Czy ktoś kiedykolwiek pomyślał, że kartki z notatnika mogłyby się Lightowi w końcu skończyć?
O tym to chyba każdy przez chwile pomyslal.. ale dajmy spokój -w jednej linijce moze sie zmienic z 20 imion jak ciasno napisze
na kartce to pewnie z 300
kartek moglo tam byc z 1000 jak byl gruby...
Nie pamiętam, czy w samym anime było to wyjaśnione, ale w mandze było wyjaśnione jako jedna z zasad notatnika. Głosiła, że kartki nie mogą się skończyć. Wiem - praktycznie nie mogłoby się to stać, no ale to jest tak samo nierealne jak zabójczy notatnik :)
jeżeli dobrze pamiętam to ryuuku coś wspominał na temat z kończącymi się kartkami ale nie jestem pewien oglądałem to już jakiś czas temu
Nie wspomniał na pewno. Ale być może one rzeczywiście się zmniejszały. Mimo wszystko rzeczywiście, na jednej mógł zmieścić ze 300 imion, w sumie niech będzie 100.000 na zeszyt. Nie potrzeba było w ogóle więcej, a i sam Light napisał może z kilka tysięcy maks.
jak dla mnie tu jest bardzo dużo takich drobnych szczegółów, jak choćby to, jak przypisać serię zawałów serca osobie trzeciej. Notatnik zapewniał swoistą anonimowość.