to był fajny okres.Pamiętam, że wtedy były też bardzo popularne zabawki/figurki nie tylko z He-Mana ale też innych seriali animowanych, jak np. Transformers czy GJ Joe.Łezka sie w oku kręci kiedy sobie tak wspominam...szkoda, że to już przeszłość, która jest za nami:/
Miałem figurkę Twistera, kupioną w PEWEXie, nakręcało mu się tułów i odkręcał się robiąc przyczepionymi do rąk skrzydłami. Pamiętam, że mając te 5-6 lat niestety się mi przekręcił i wrócił z reklamacją do sklepu gdzie nastąpił zwrot pieniędzy:(
Pamiętam też, że jechałem z nim autobusem do dentysty i jego kusza mi wypadła na schody. Kierowca wtedy poczekał na przystanku, aż znajdę i dopiero odjechał.
Nie wiem czemu akurat to wspomnienie mam takie silne. Może przez tego dentystę:p