Obsesja Eve

Killing Eve
2018 - 2022
7,5 23 tys. ocen
7,5 10 1 22875
7,6 27 krytyków
Obsesja Eve
powrót do forum serialu Obsesja Eve

mam wrażenie, że serial jest o niczym. Ogólnie pierwszy sezon był ciekawy ,i bardzo podobała mi się muzyka, ale w trakcie oglądania pierwszego odcinka drugiego sezonu, dopadło mnie uczucie straty czasu. Nie będę sprawdzał czy to wrażenia po pierwszym sezonie ,czy przeczucie odnośnie drugiego.

ocenił(a) serial na 6
Muwistar

Mam podobne odczucia, że ten serial to taka pusta rozrywka w stylu Supernatural i na podobnym poziomie scenopisarstwa. Ja oglądam, bo mimo wszystko polubiłem Eve i Villanelle. Ale też mam poczucie, że to taki guilty pleasure. Przy ekranie trzymają właśnie te magnetyczne postaci, humor, bardzo ładna praca kamery oraz ogólny styl i szyk. Ale o co chodzi w ogóle w tej fabule? Toksyczna miłość i relacja kobieco-kobieca, nuda w małżeństwie... To są ciekawe tematy. Ale poza tym nic się nie trzyma kupy, wątki są prowadzone nieprecyzyjnie, bez odpowiedniej podbudowy. Jakby to pisał początkujący autor. Bo to co się dzieje na ekranie w 1s i późniejszych, to nie jest zręczne korzystanie z klisz kina szpiegowskiego, tylko totalny brak subtelności w opowiadaniu historii. Scenarzyści i scenarzystki myślą bardziej fajnymi scenami konfrontacji i dialogami niż o tym, żeby cała historia miała tempo i sens. Są też obowiązkowe cliffhangery i to takie w słabym stylu. To jest chyba jedyny sposób, żeby jakoś zainteresować widza w takim przypadku. Można traktować Killing Eve jako pastisz, a sam temat intrygi "Dwunastu" jako "gonienie zajączka" i poboczną atrakcję serialu, która napędza pozostałe. Ale to jest strasznie słabe, sztuczne. Kompletnie brakuje w tym wszystkim jakiegoś tła społecznego. Poszczególne sceny wyglądają jak sztuka teatralna, w której aktorzy się popisują. Taki sposób opowiadania historii sprawdzał się może we Fleabag.