Taki styl ma ten wspaniały serial. Tylko z perspektywy żołdaków i ich najbliższych, na tym się skupia. Są tam i prawdziwi amerykańscy bohaterowie i dużo rozsądniejsi ludzie, którzy nie bardzo chcą tam być. Ich pogawędki kiedy siedzą w bunkrach, w okopach czy innych osłonach po prostu miażdżą - Frank 'Tuman' my...

,pozniej juz robi sie z odcinka na odcinek jest coraz wiecej dramatu a coraz mniej klimatu

Po pierwszym odcinku myślałem, że to może być kolejny obciach... Ale później zaczął się tworzyć ten klimat... Po prostu rewelacja.

świetny serial. Opowiada nie tylko o losach żołnierzy ale i ich rodzin. Trochę przypomina mi 'Amerykańskich chłopców', ale jest o wiele lepszy..
i ta piosenka ;) Pozdrowienia dla fanów Odległego frontu i innych filmów wojennych

jestem ciekaw czy bedzie drugi sezon .. polecam rowniez " The Unit "

Nie tylko ciągła walka i strzelanina, film ukazuje świat żołnierzy w jednostce, ich losy, wzloty upadki, co ciekawsze nie tylko ich, ale ich rodzin, jak dla nich znaczą zwykłe telefony do domów i ile kosztuje tak długa rozłąka. Widać jak dobrze armia amerykańska stara się pomagać utrzymywać kontakt z z bliskimi....

Nie pokazuje tylko obecnej sytuacji w Iraku, ale pokazuje też jaki horror przeżywają rodziny żołnierzy. Poza tym jest tak nakręcony, że zamiast wojsk amerykańskich mogliby to być Polacy, Brytyjczycy, czy też np. Gwatemala. Nie ma też podziału na dobry Amerykanin - zły Irakijczyk. Jednym słowem - WARTO!!!

Taka kompania braci w Iraku z tym że pokazane jest też życie rodzin żołnierzy w USA, konflikty rasowe itd w wojsku.
Plusami jest wysoki REALIZM scen, postaci czyli ogólnie wojna i jej zaplecze od podszewki.
Jednym z głównych wątków jest radzenie sobie z kalectwem żołnierza który już w 1 odcinku traci noge.
Widać że...

Naprawde polecam ten serial. Przy ogladaniu przypomniala mi sie Kompania Braci. Podobnie krecone sceny walki i wspaniale przedstawieni glowni bohaterowie. Jestem w trakcie ogladania 5 odcinka (bedzie 13) i nie moge sie juz doczekac nastepnych. NAPRAWDE WARTO.

czy serial jest w stylu Generation Kill - wulgaryzmy, realizm,bez idiotycznych heroicznych wyczynow bohaterow, bez "poruszajacyh" przemow itp? Czy moze jest to pompatyczna kupa?

Serial całkiem niezły, choć tylko jako film wojenny. Niestety fabuła daje wrażenie, jakby powstała w celu usprawiedliwienia pobytu amerykańskich wojsk w Iraku, a sponsorem była armia USA. Ale trzeba przyznać , ze dobrze się ogląda.

Serial mile się ogląda, ale realizmu tutaj raczej nie spotkacie. Niektóre odcinki są przygłupawe względem fabuły .Co do aktorstwa, najbardziej irytował mnie ten gość, który stracił nogę. Nie pasował do swojej roli. Dużo gorsze od Generation Kill, ale jakoś ciekawie się oglądało. 6/10