Zapowiadał się naprawdę dobrze. Jednak im dalej w las, tym wiadomo. Dźwięk był tak kiepski momentami, że musiałem wspomagać się napisami.
Korwin Piotrowska tak zachwalała grę Wajdy, a tymczasem dno totalne. Była tak irytująca, że prawie położyła ten serial.
Jeszcze ten senny i denny finał.