Wspaniały, mrożący krew żyłach odcinek. Nie wolno mi spoilerować przedpremierowo, ale ostatni line w odcinku idealnie go opisuje ;)
Ach te "drużyny detektywów ", gadanie po nazwisku, naczelnik kryminalnego rządzi prewencją, jeżdżenie prywatnym autem w służbie i inne głupie przekładańce rodem z Usa.