Wątek kryminalny jest OK i szkoda, że znaczna część filmu zapchana jest wypełniaczami dotyczącymi problemów osobistych i rodzinnych policjantów (jak w prawie wszystkich amerykańskich kryminałkach-hamburgerach). Do tego irytuje nieporadność aktorska dziecka (dukanie kwestii, załamywanie się głosu), którego rozmowy z najbliższymi przypominają raczej odpowiedzi szkolne ucznia nieprzygotowanego do lekcji. A dziecka w tym filmie bardzo dużo, choć to kryminał miał być.
Ogólnie - do obejrzenia z braku ciekawszych zajęć.