Mnie się dzisiejszy odcinek bardzo podobał... Komuś może się wydawać,że np. scena gdzie Mond za każdym razem trafia w lampę to blef,ale wbrew pozorom to jest bardzo wiarygodne...
Tylko żałuję,że Granda dzisiaj nie było...
Mnie również bardzo się podobał dzisiejszy odcinek, uważam go za najlepszy z dotychczasowych. Świetny jest klimat całej opowieści, układ dawnych SB'ków, tajemnice z przeszłości, to generalnie temat modny ostatnio w naszej rzeczywistości. Zaskoczyło mnie bardzo że generał Matejewski wycofał się nagle, no i że Mond się pojawił, ciekawa postać ale Linda zrobiłby z nimi wszystkimi porządek :) Na 5 odcinek czekam znacznie intensywniej niż to było do tej pory. Może na razie pierwszy sezon był lepszy ale ten drugi rozkręca się na całego. Co do strony technicznej to denerwują mnie tylko niektóre psychodeliczne dźwięki, ale zdjęcia są okej, budują klimat. A główna aktorka spisuje się świetnie, za to wkurza mnie to ciągłe uciekanie Kruszona. No i Pazura jest świetny, bałem się że położy serial ale na szczęście pokazał klasę.
dla mnie totalną kichą, rozbroił mnie maksymalnie swoją głupotą, fabuła lipa że szok