Od jakiego odcinka tak naprawdę warto oglądać to anime? Obejrzałem pierwsze 3 odcinki i filmy:
Strong World, Film Z. Filmy były bardzo dobre, jednak początkowe odcinki jak są póki co dwie
postaci wieje trochę nudą. Czy zacząć oglądać od kiedy jest np. czterech członków załogi, czy od
konkretnego wątku? Jeśli chodzi o postaci i zdolności to się orientuje :P
jak coś zaczynać to od początku ;) dużo byś stracił jakbyś tego nie zrobił. naprawde wciąga, ale wiadomo to rzecz gustu. jednemu się spodoba innemu nie. ja polecam uzbroić się w cierpliwość i zacząć od pierwszego odcinka
Pominąłeś słowo "warto". Zastanawiam się czy oglądać początkowe odcinki ze względu na początkowo nudną fabułe
Jak nie chcesz oglądać niektórych odcinków, bo są 'nudne', to po co się chcesz za to zabrać? To jest ciągłość fabularna, nie możesz sobie wybierać odcinków, jak chcesz oglądać to nie od XXX-ego,a od pierwszego.
Nudna fabuła? Gdzie tam, pierwsze 10 odcinków lekko nuży, następne odcinki biją na głowę niektóre dalsze arci.
I tak, warto obejrzeć One Piece, najpopularniejszy shounen w Japonii i jedna z najpoczytniejszych mang.
Oczywiście, że można. Sam zacząłem od późniejszych odcinków, bo początkowe są beznadziejne.
Jeśli oceniasz jakąkolwiek część anime na 'beznadziejne', to po co oglądasz?
Albo się ogląda całość, albo nic
Więc tobie wszyscy arc'i tak samo się podobały? Każdy odcinek był genialny, emocjujący i godny zapamiętania?
Oglądam dlatego, że mi się podoba. Co nie zmienia faktu, że długo się rozkręca i na początku jest bardz, bardzo słabo.
'Albo się ogląda całość, albo nic' weź mi zabroń :P
Dobra, nie bedę się kłócić z kimś kto film o Bieberze ocenia prawie na równi z shitowym ramekiem Carrie
Nie słuchaj ich. Początkowe odcinki są beznadziejne. Pominięcie ich wiele Cie kosztować nie będzie, bo fabuła jest prosta i długo się rozkręca w coś bardziej skomplikowanego.
Zacznij od alabastra arc i omijaj wszelkie fillery.
Jak można omijać wspaniałe początkowe fragmenty pierwszych odcinków.
Cały smaczek kolekcjonowania załogi.
Piękne chwile takie jak walka z Richiem dla małego pieska, Walka z piratami kotami w ktorej usopp pokazuje mestwo, walke z Don Krigem w ktorej Luffy pokazuje ze pewnosc siebie jest ponad wszystko,
i tym samym ominac walke Zoro-Mihawk w ktorej Zoro obiecuje kapitanowi ze nigdy nie przegra.
Walke z Arlongiem gdy Luffy oddaje swoj kapelusz Nami po tym jak ona ich zdradzila.
Uniknac moment tuż przy wpłynieciu do Grand Line i mowa piątki słomkowych o marzeniach.
Filery mozna uniknac lecz są fajne jedynie te w stylu japońskim są marne a reszta jest jak najlepiej zrobiona.
to wszystko sie dzieje w sadze East Blue. 60 kilka odcinkow ale emocji wielka miara, warto to zobaczyc
Nie wiesz o czym mowa, poniewaz wiele skipnales :D .
PS jest duża roznica miedzy powiedzial a napisal. User Mrowlanin napisal a nie "mowi"
Usopp HUMMER! :D Ulubiona scena z Uspoppem w East Blue :D
Warto obejrzec od początku, mimo, że nie zaczyna się najlepiej - też miałam wątpliwości, jednak gdy Luffy poznał Zoro wciągnęło mnie na maxa :)
KOleś się zapytał od którego odcinka najlepiej oglądać bo może nie ma ochoty jebać 700 odcinków. Sam bym chętnie zaczął, ale szczerze też nie od początku. Ale widzę nie ma tu kogoś na tyle rozsądnego by podać odcinek gdzie już akcja wrze
Jaki jest sens oglądać film od połowy? Historii załogi i innych postaci już nie poznasz, tylko zobaczysz, "o, to chyba załoga, fajnie", umkną ci dziesiątki wątków, które są rozwiązywane po kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset odcinkach..
Może poczekaj na koniec mangi i sobie zakończenie tylko zobacz, albo "One Piece highlights", jak coś takiego wyjdzie po zakończeniu, wtedy akcja ciągle będzie wrzeć.
Hahaha, dobry agent. Obejrzał 3 odcinki, były nudne (po godzinie oglądania - "eee, nudne to, a jeszcze tylko 650 odcinków") to obejrzał jakieś biedne kinówki i ma zaspoilerowaną całą załogę. :D