Moim zdaniem zupełnie niepotrzebna i męcząca psychodeliczna maniera tego serialu odbiera mu prawdziwy wymiar grozy wszechobecnego i przerażającego rasizmu w USA w tamtych latach .
Jak w tytule. Oczywiście fabuła wstrząsająca, tak zwyczajnie po ludzku, ale dla mnie serial zakończył się, gdy pojawiły się elementy horroru (tego nadprzyrodzonego). Znakomite aktorstwo, realizacja, oddanie klimatu lat 70 itd. Mimo wszystko serial mnie zmęczył.