Jest na tym świecie grupa chorych psychicznie fanatyków, którzy powinni zostać odizolowani od społeczeństwa, tak na wszelki wypadek, gdyby przyszło im do głów wprowadzić w życie tą popie******ą wizję
Jest w Polsce środowisko pisowskie, które mianowało na stanowisko szefa ministerstwa obrony narodowej kogoś takiego jak Macierewicz. Daleko nie trzeba szukać, bo to co się dzieje teraz w Polsce, w Europie, w USA, to marsz populizmu, za którym kryje się fanatyzm. A ludzie wciąż są ślepi. Młode pokolenia wyborców hołdują skrajnościom, wierzą w rewolucję a nie w ewolucję, są nastawione roszczeniowo, antysystemowo i agresywnie do świata i zastanego porządku i pokoju. Pojawiło się, charakterystyczne dla totalitaryzmów, zjawisko kontestowania elit intelektualnych, naukowych, które miałyby zostać zastąpione armią wiernych, w tym zindoktrynowanych rewolucyjnie. PiS uprawia neobolszewię, ale obok już czyha Kukiz, Korwin i środowiska jeszcze bardziej skrajne.
Żeby było gorzej, to motywacją wcale nie musi być religia czy polityka, bo głównie na tym wszyscy się opierają. Siedząc na różnych forach i stronach trafiam na tak wielu facetów, którzy szczerze nienawidzą kobiet, że aż mi się niedobrze robi. Mizogini, którzy najchętniej odtworzyliby coś na kształt "Opowieści", czyli kobieta z przydziału (ale oczywiście tylko ładna) bez prawa głosu i w zasadzie prawa do niczego oprócz rozkładania nóg i usługiwania mężowi, albo jeszcze lepiej. Otworzyć zakłady, w których kobiety będą trzymane i udostępniane do wykorzystywania, bo dlaczego faceci mają ograniczać się do jednej.
Domyślam się, że dla wielu zabrzmi to, jak feministyczny bełkot, ale to niestety nie są moje słowa, a miks przeczytanych wypocin wielu facetów. Potem weź obejrzyj taki serial i zastanawiaj się, czy aby na pewno nie ma żadnych szans, aby odwaliło się coś podobnego.