Znam prozę, widziałem film z lat 90-tych oraz serial. Uwielbiam antyutopie. Męczy mnie jednak zbytnia polityczna poprawność w serialu. Wszystkie białe, heteroseksualne pary są złe. Wszystkie pary mieszane i homoseksualne dobre, względnie poszkodowane. Tak jakby wszyscy biali, heteroseksualni (i jeszcze religijni) zawsze są podli, a inni są jedynie prawni (gdzie nie ma złodziei, kłamców i morderców, itp.). Tak moda, ale w życiu obserwuję inaczej.
Bardzo tendencyjnie oglądałeś ten serial. dobrze skupić się na treści, a nie orientacji seksualnej i kolorze skóry.
Nie wszystkie białe hetero pary są złe. Natomiast wszystkie złe pary są białe i hetero. To różnica.