Nie masz pojęcia jak funkcjonuje dyktatura. Porozmawiałbyś z uciekinierami z Korei północnej(Miałem okazję) oni wiedzą jak zły jest ten reżim, ale klaskali na wiecach Kima, bo to im wpojono. I to jest świetne w tym serialu drobiazgowo ukazuje mechanizmy dyktatury. Wszystkim polecam pod rozwagę pierwsze zdania narratorki w odcinku 3 niebezpiecznie aktualne.

Ta złość się jej wzięła bo się dowiedziała, że niby jej znajoma nie żyje. OK poniosło ją bo pranie mózgu itp. Ale po fakcie zero refleksji, że zabijała z zimna krwią jak zwierze a przecież już kombinuje by walczyć z systemem. Jak dla mnie coś tu nie tak.

Wilhelm Cannaris też kombinował jak zniszczyć Hitlerowski system a w zasadzie był jego częścią. Pamiętaj że one w założeniach twórców są zaszczute.

W sumie to taki marginalny zarzut te niekonsekwencje, bo kupa takich w świetnych filmach, bardziej mi nie pasuje, że bliżej serialowi Igrzyskom śmierci czy Niezgodnej niż Czarnemu Lustru i Lobsterowi. Ja wole Lustro I Lobstera.

Jak wolisz ja jestem urzeczony opowieścią podręcznej czarny koń tego roku w mojej opinii.

to nie jest tak, ze one wszystkie zaatakowały kolesia z nadmiaru emocji, ktore zmuszone byly skrywac? ja to widzę tak, ze zwyczajnie dały upust swojej złości, temu ze muszą być potulne, musiały się wyładować

I to jest logiczne, nielogiczne, że o tym czynie później jak emocje zeszły nie myślały.

Co w tym dziwnego, że skatowały faceta, który jak im powiedziano, zgwałcił podręczną zabijając przy tym dziecko? Wiesz co się dzieje z podręcznymi, które dziecka nie urodzą? Trafiają do obozu do przerzucania toksycznych odpadów. Te kobiety są poniżane, gwałcone (ja tego inaczej nazwać nie potrafię) tylko po to by urodzić dziecko. Jednej się udało i ta szansa na zakończenie tego co z nią zrobiono i zapewnienia sobie "normalnego" życia po wszystkim została jej odebrana. (w zamyślę, bo w książce jasno jest powiedziane, ze on był tak naprawdę z ruchu oporu i nikogo nie zgwałcił, to było kłamstwo by wywołać furię.).

Jak pisałem, nie dziwi mnie gwałt tylko, że później nie było żadnej skruchy. Rozeszły się do domów jakby ciastko zjadły. A inne przemyślenia dobitnie świadczą, że jeszcze nie były do cna stłamszone. Nawet potrafią żartować, że tam któryś ma problemy ze stosunkiem.

Totalitaryzm wypacza postawę człowieka. One są gwałcone codziennie, więc nagle dostają szansę na zemstę na rzekomym gwałcicielu. Reżim morduje bez żadnych wyrzutów sumienia, więc one też ich nie mają, bo dlaczego miałyby je mieć.