jesli czekacie na swoje seriale to gorąco polecam Orphan black. Zaczęłam oglądać z braku laku, a
wkręciłam się na maksa. Super fabuła, aktorstwo, scenariusz. Jest spoko. :) Warto, warto.
Jak dla mnie to najlpesz serial na świecie. Lepszy od Gry o Tron, Dextera, Breaking Bad i wszystkiego innego co oglądam.
Wymienione seriale są przereklamowane. Nie wiem skąd taka fascynacja nimi...
Orphan Black przebija je kilkakrotnie!
Akurat Dexter mi się bardzo podoba i nie wydaje mi się, żeby był przereklamowany, ale i tak OB ma pierwsze miejsce.
U mnie tak samo. Tyle czasu się zbierałam żeby w końcu OB oglądnąć i jak już zaczęłam to się nie mogłam oderwać. Tylko 2 sezony. To stanowczo za mało ;c
Gry o Tron nie oglądałam, nie mój klimat, zresztą kiepska książka zniechęciła mnie zupełnie, Breaking Bad jakoś też mnie nie interesuje, ale Dextera próbowałam i OB jest 100x lepsze. Główny bohater Dextera jest po prostu brzydki, źle ubrany i irytujący (coś ala Hannibal, a nawet bardziej, bo Hannibal w tym nowym serialu jest przynajmniej porządnie ubrany i w miarę przystojny - jak lubię villainów takich jak Joker, do tych dwóch, znaczy Hannibala i Dextera, przekonać się nie mogę), reszta postaci jest zasadniczo naiwna i głupia. Co kto lubi, ale OB to mój top 1 wśród seriali, a oglądałam ich wiele. Czemu? Tatiana Maslany jest genialną aktorką, scenariusz jest sensowny i się trzyma, 2 sezon nie odbiega znacznie poziomem od pierwszego, a prawie każda z postaci ma w sobie "to coś". Plus romans nie jest na pierwszym miejscu, co mimo wszystko ciężko znaleźć w serialach. Jasne, włóczy się po kątach, ale chociaż Paula nie lubię, to wątek jego i Sarah nie zapychał odcinka, nie był tematem przewodnim, tak samo CalxSarah albo CosimaxDelphine, a nawet FelixxColin. Związki są traktowane z szacunkiem, nie wypycha się ich widzowi w oczy, ale widać, że są. I to się chwali, bo od romansu wszędzie dookoła może człowieka zemdlić. Bo kiedy fabuła to sprawa drugorzędna, tematem przewodnim jest kto przeleciał kogo, kto kogo zdradził, a para musi mieć 1 kłótnię na odcinek, to z serialem jest źle.
Oj tam Michael C Hall. Nie jest piękny, za początku też mnie irytował, ale on naprawdę pasuje do tej roli. Ważne, że Jennifer Carpenter jest seksowna i nadrabi za głównego bohatera. :) Choć dopiero pod koniec jest seksowna, jak ma dłuższe włosy.
A nie wydaje wam sie ze w 2 sezonie nieco przegieli? Mnóstwo tam przemocy! Jakoś źle mi sie ogląda... Sarah stała się jakaś tka brutalna..
u mnie bezapelacyjnie na pierwszym miejscu, główna aktorka po prostu boska, dla mnie zasługuje na wiele więcej nagród za tak dobrze zagrane role. Wszystkie postaci z serialu są boskie i coś wnoszą. Zdcydowaną słabość mam do serialowej Delphine, ale.... to tylko taka osobista słabostka ; )