W swoim życiu obejrzałam już wiele telenowel, dlatego zawsze przy kolejnej emitowanej serii chcąc nie chcąc porównuje ją do poprzednich. Zapewne wielu z Was tak ma, gdy ma przed sobą gorszą telenowelę to zniechęca się i po prostu jej nie ogląda (przynajmniej ja tak mam ;)) albo jednak ogląda bo coś tam mimo że to totalne dno(zdarzyło mi się również ;D). Telenowele mają to do siebie, że strasznie wciągają, jak zaczniesz tak musisz skończyć. Obecnie oglądam telenowele na tv4 i na nich chciałabym się skupić. „Zaklęta miłość”, „Triumf miłości”, „Mój grzech”, „Kiedy się zakocham”, „Osaczona”, „Morze miłości”, „Eva Luna”, „Zakazane uczucie”, „Ukryta miłość”, „Otchłań namiętności” to chyba wszystkie (z akcentem na chyba;)) telenowele wyświetlane w ostatnim czasie w tv4. Ze dwóch seriali nie obejrzałam „Osaczonej”, bo się po prostu nie dało! I „Morze miłości”. Większość to telenowele meksykańskie robione na jedno kopyto. Osobiście uważam, że obecne produkcje mają się nijak do tych, które oglądałam w dzieciństwie chociażby znany wszystkim „Zbuntowany anioł”(tel. argentyńska) czy też „Luz Maria”(tel. peruwiańska). Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego jest taka niska różnica ocen pomiędzy tymi wszystkimi produkcjami? Nawet te najsłabsze mają ocenę 7,0 ? Z jakiej racji? Z telenowel emitowanych na tv4 najbardziej podobały mi się tylko 2 – „Zaklęta miłość” i „Kiedy się zakocham”. W bazie filmweb wyszukałam wszystkie te oto telenowele i wyżej wymienione zasłużenie miały największą notę. Również chciałam porównać obecna emitowana telcie tj. „Otchłań namiętności” z „Ukrytą miłością”. Ukryta miłość zapowiadała się znakomicie, ale jej końcowe odcinki, finał, jej… no Ci, którzy oglądali wiedzą, o czym mówię. Otchłań namiętności również zapowiadała się znakomicie, ale ostatnie wyemitowane odcinki, nie spodobały mi się. To i koniec filmu, (bo dowiedziałam się jak się skończy) przyczyniło się do tego, że film stracił w moich oczach…nie będę spoilerować. Dopóki się nie skończy nie będę komentować. Jedno wyróżnia te oba filmy. A mianowicie postać głównej bohaterki Elisa (Angelique Boyer) gra o niebo lepiej od Luciany (Zuria Vega)!!! W rzeczywistości obie aktorki są w podobnym wieku, ale o wiele przyjemniej ogląda się film z Angelique Boyer. Ostatnia sprawa- nie macie takiego wrażenia, że w Otchłani namiętności tak jakby główną rolę odgrywała Carmina niż Elisa z Damianem? Dziwne nie :) Podsumowując jestem ogromną fanką telenowel, oglądam je, bo lubię. Nie wszystko będzie się każdemu podobać. Trzeba się zadowolić tym, co jest, bo dzisiejsza telewizja nie ma nic lepszego do zaoferowania. Wybaczcie mi za długość notki ;) gdybym mogła napisała więcej ale i tak zapewne zanudziłam ;p ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat :)
Akurat moją ulubioną telenowelą (z tych obecnie emitowanych) była Osaczona, na II miejscu Morze miłości, a na III triumf Miłości. Masz rację nic już nie pobije chociażby Luz Marii, w której też się zakochałam. Staram się nie porównywać telenowel bo są po prostu różne, to tak jakby porównywać ciele z osłem, ale wg ogólnej oceny moim zdaniem Otchłań wypada nieźle, ja oceniłam na 7 :)
Ja oglądałam Kiedy się zakocham, Zakazane uczucie i Ukryta miłość. Każda z tych telek miała coś fajnego i w jakiś sposób mnie przyciągała. Obejrzałam każdą wymienioną telkę od początku do końca z większą a czasami mniejszą chęcią. Ale najlepszą dla mnie była Kiedy się zakocham!! I jak już wspominałam w wielu tematach, że uważam iż nie ma lepszej telki i myślę, że nie będzie takiej choć pojawia się nadzieja, że Otchłań namiętności to zmieni. Przypadła mi do gustu i z chęcią ją oglądam :) Co do Zakazanego uczucia- fajna, choć pamiętam, że bardzo dużo wątków się ciągnęło i powtarzało. Początkowe odcinki mnie osobiście zaciekawiały potem pamiętam, że nie bardzo ale nie chciałam rezygnować. No i końcówka dla mnie była bez sensu krótko mówiąc. Ukryta miłość- fajne jedynie niektóre z wątków, dużo rzeczy również było powtarzane i ciągnęło się jak flaki z olejem. Dopiero kiedy pojawił się mały Mateo i Alexia telka była dla mnie fajna i końcówka choć sam koniec ostatniego odcinka nie spodobał mi się oraz to, że zostały odcinki ostatnie skrócone. Mam nadzieję, że Otchłań namiętności do końca będzie bardzo fajna :)
Ja też w dzieciństwie oglądałam 'Luz Maria' i 'Zbuntowany anioł' ;D ;p
Mają u mnie 10 + <3 ;D
Jeśli chodzi o współczesne telenowele to najbardziej podobała mi się i zaciekawiły mnie : 'Mój grzech' i 'Triumf miłości', a najgorsze jakie były to 'Osaczona' i 'Morze miłości', choć nie wiem czy tą drugą można nazwać telenowelą... To raczej była bajka ;p ( ale to tylko moje zdanie ;p ).
Co do 'Ukrytej miłości' to zgodzę się, że zapowiadała się ciekawie, ale później (jak dla mnie) spadła na 3 pkt. Ciągłe ględzenie Roseleny o tym samym, a co najlepsze to ta wielka religijność bohaterów, którzy jak się później okazuje kultują pogaństwo i życie niedostosowane do zasad religii...
'Otchłań namiętności' z kolei od początku wydawała mi się nudna... W kółko tylko Carmina & Carmina... Mam jej już po dziurki w nosie ;x
Te jej ciągłe kłamstwa i to, że wszyscy ciągle jej wierzą sprawiło, że teraz oglądam tą telenowele tylko jak umieram z nudów...
Niby cały czas Carmina ale trzeba przyznać, że cały czas się coś dzieję... zawsze jakiś wątek, który zaskoczy czy zaintersuje... przynajmniej mnie. I jakoś tak sama telka zachęca mnie do oglądania, może duży wpływa mają aktorzy.... bo szczerze nieraz jak usiądę i tak pomyślę to dużo akcji jest ciągniętych i niemal powtarzanych jednak telka jest dla mnie b.fajna...
Mnie otchłań namiętności bardzo się podoba chociaż wolałabym by było tam mniej morderstw i ich usiłowania.
Ja kiedyś tak robiłam a teraz całkowicie odbiegłam od czytania streszczeń i powiem Ci, że na plus :) wszystko wydaje się bardziej ciekawsze bo zaskakuje :)
ale dzięki temu coś się dzieje a nie ciągnie się jak flaki z olejem jak np. UKRYTA MIŁOŚĆ
fakt w Otchłani namiętności morderstwa się pojawiają co sprawia, że film robi się ciekawszy, ale moim zdaniem mogli bardziej popracować nad tym filmem (jakieś inne rozwiązania niż tylko morderstwa tych, którzy dowiedzą się prawdy) czekam na finał serialu, kto wie może jednak dołączy do mojej czołówki. Chciałabym wyróżnić postać Gabina zapewne w dyskusjach pojawił się jego temat ale nie chce mi się szukać ;p a więc dla mnie postać bardzo ciekawa. Trochę sepleni :D ale bardzo lubię gdy się pojawia. Tak samo lubię Otchłań namiętności za to przepiękne miejsce gdzie chodzą się kąpać, bajka! Ja niestety przeczytałam już jak się film skończy i finał zaskoczył mnie(co dopiero mówić jakbym nie przeczytała), aczkolwiek jak wspomniałam mogli zrobić to inaczej ;pp
Cieszę się, że finał nas zaskoczy ale bardziej cieszy mnie to, że nie zdraziłaś tu tego :)
Ja osobiście Gabina na początku telki wręcz nie znosiłam, jednak z biegiem czasu uległo to zmianie.
Co do miejsca w którym się kąpią masz rację- cudowne! :) Szkoda, że jednak jak dla mnie jest bardzo rzadko pokazywane z udziałem głównych bohaterów. Ucieszyło mnie kiedy cała 4 poszła nad jeziorko :)) Choć nie powiem, że zmiast tylu tam czułości mogli pokazać ich wspólne wygłupy w wodzie :P Ale może to jeszcze przed nami, kto wie ;)
Co do morderstw, również się z Tobą zgadzam. Każda osoba, która pozna prawdę musi zginąć. Aż dziwne, że babcia Palomy żyje (wiadomo trzyma to w tajemnicy) he :P Ale zadziwia mnie dlaczego to kryje... ;/ Gdyby to inna osoba wiedziała to pomyslałabym, że jedyna osobą która odwżyłaby ię wyjawić prawdę byłaby właśnie ona a tu prosze... zaskoczenie.
gdybym zdradziła koniec filmu to Ci, którzy nie czytali jak się zakończy telcia to by mnie "zjedli" ;D hehe
Dokładnie tak :P sama miałabym na pewno do Ciebie żal... :)
A tymczasem zaczynam oglądanie dzisiejszych odcinków :)))
zgadzam się z tobą że teraz już nie puszczają takich telek jak dawniej np. ESMERALDA, PAULINA to dopiero były telki , obecnie nie trzymają już takiego poziomu a oglądam praktycznie od dzieciństwa
i rzeczywiście Boyer to świetna aktorka o wiele lepsza niż Zuria Vega ( Luciana ) zwłaszcza w TERESIE pokazała swój kunszt aktorski
też mam wrażenie że wątek Elisy i Damiana jest jakby na drugim planie i najbardziej akcentowany jest wątek Carminy
Ze starych telenowel pamietam tylko Zbuntowanego aniol (mojego wiecznego faworyta), Fiorelle, Cud Milosci, Dziki ksiezyc i chyba Mlodziencza milosc. I nie wiem, czy kiedys seriale tego typu byly lepsze czy ja na nie patrzylam mlodzienczym okiem i nie wymagalam od nich tak wiele co teraz :D
Swoja droga stara telka CELESTE leci na Poloni 1