kompletnie nie wiem o czym jest ta druga seria, ale po minach aktorów i ich grze wiem, że nie jestem sama. Na cholerę kręcić takie nudne gnioty? Bez pomysłu, bez idei. Niech ich wszystkich już te czarne rzygi pochłoną, może coś się zacznie dziać in plus. Chyba sobie odpuszczę...
W sumie racja, połowa 2 sezonu a widz dalej nie wie o co chodzi w serialu.... czy to opętani a może obłąkani oni wszyscy są?. Ciągłe nocne sceny przywołują horrory z lat 90 i to z kat C. Po 5 odcinku mam nadzieję że w końcu coś ruszy albo chociaż główny bohater kopnie w kalendarz.
No to dziwna sytuacja bo dla mnie 2 sezon jak najbardziej na plus i daje wysokie z każdym to odcinkiem a co do "nie wiem o co chodzi" to wystarczy serial oglądac ze zrozumieniem a nie na niego tylko patrzeć bo jakimś cudem rozwikłałem wszystkie powiązania i dokładnie wiem o co chodzi w serialu
A mógłbyś mi wyjaśnić o co chodzi w końcówce? Wszyscy mówili o tym samym zespoleniu czy mieli na myśli dwa różne nawzajem przeciwstawne, bo przestałam ogarniać albo i nigdy nie zaczęłam co rozumieją przez to zespolenie. I co się w tych końcowych scenach dzieje - jak to rozumieć? Czy lekarz Azjata dążył do tego samego co jego jakby pracodawcy czy do czegoś innego? (Bo mam wrażenie, że jednak mieli różne cele, ale nie za bardzo pojmuję jaki cel mają ci 'wyżej postawieni', którzy wydają mu polecenia, bo wydawało mi się, że ona mu rozkazuje nie dopuszczać do zespolenia - być może tych dobrych, ale jednocześnie w ogóle nie ma mowy o jakimś innym zespoleniu, więc... no nie rozumiem) Kim są ci 'pracodawcy' widoczni na tym jakby przyjęciu, kiedy ten lekarz idzie do kobiety, która wygląda na jakąś szychę-pracodawcę (tzn. u niej jest to jakieś przyjęcie w wielkiej posiadłości i ona komentuje to, co lekarz zrobił pozostałym członkom rady i w sumie nie jest na niego zła - o tę scenę mi chodzi). Piszę o 'pracodawcach', bo nie wiem jak to rozumieć czy jako hierarchie czy.. no nie wiem. Bo ona go dotyka i reakcja jest podobna jak na dotyk odmieńca, ale ona jest z tych obcych/opętanych, więc jak to rozumieć?
Też mam podobne odczucia pierwszy sezon dokończyłem z ciekawości, z drugiego obejrzałem chyba 2 odcinki i znudzony zostawiłem serial, po opisach widzę że nadal serial ciągnie się niczym zombie bez ciekawych wątków dramatycznej akcji i zwrotów. Nie ma co czasu marnować jest tyle ciekawych filmów i seriali. Na przykład Alien Covenant :)
"ciągnie się jak zombie"- nic dziwnego to serial gościa od serialu/komiksu The walking dead , więc czego się spodziewać;)