Serialu nie oglądam, nie moje klimaty. Ale jedno mnie ciekawi, z tego Ci się zorientowałam ten cały Szkot to bardzo honorowy facet, problem miał z tym że ta jego laska gdzieś tamma męża. męża tego co ostatnio czytalam on dorobił się żony gdy tamta się znowu przeniosła. I teraz pytanie, co zrobili z tą żoną? I jakby ktoś mógłby mi powiedzieć jak zareagował mąż z przyszłości kiedy po 20 latach żoną go Oława i wraca do przeszłości?
Frank- mąż Claire ucieszy się z jej powrotu i mimo wszystko będzie chciał z nią stworzyć dom.
Co do Jamiego, to do małżeństwa namówi go siostra, a gdy wyda się, że pierwsza żona (Claire) żyje i wróciła, to drugie małżeństwo zostaje przez prawnika anulowane.
To tak w wielkim skrócie.
Jakby co to na fb jest grupa dotycząca Outlandera akceptująca spojlery :) Zapraszamy :)
https://m.facebook.com/groups/725594657477534?tsid=0.036404974482420416&source=r esult
Dzięki za info! A możesz mi powiedzieć, co się stało kiedy Claire postanowiła znowu się przenieść po tych 20 latach? W końcu zostawiła człowieka który z nią była przez cały ten czas. ( W sensie jaka była reakcja jej męża)
W sumie to trochę świnia z tego Jamiego, bo też zostawił kobietę która go kochała no ale lepiej tak niż by miał ją okłamywać.
Trochę pomieszany ten serial i główna aktorka mnie denerwuje, dlatego też nie oglądam, ale z ciekawości rzuciłam okiem na kilka zwiastunów (no i obejrzałam odcinek jak biedny Jamie zostaje zgwałcony)
Frank zginął w wypadku. Claire wraca dopiero po jego śmierci.
Drugie małżeństwo Jamiego nie było udane. Nie mieszkali nawet razem.
Frank zginął w wypadku samochodowym. Claire wraca dopiero po jego śmierci.
Drugie małżeństwo Jamiego nie było udane. Nie mieszkali nawet razem.
Clarie i Frank nie byli udanym małżeństwem po jej powrocie z przeszłości, bo ona kochała nadal Jamiego. Próbowali być razem, ale szybko odpuścili, Frank miał kochankę, ale był w małżeństwie z Clarie dla ich córki tj. córki Clarie i Jamiego o czym Frank wiedział, ale i tak kochał małą jak swoją. Dopiero gdy córka Brenna skończyła 18 lat Frank chciał się rozwieść z Clarie i ożenić z kochanką, ponad to wrócić do Londynu i miał nadzieję, że ich córka pojedzie z nim, a Clarie sama zostanie w Bostonie. Czekał po prostu z rozstaniem aż Brenna będzie pełnoletnia, żeby nie musiał zostawiać jej z matką, tylko żeby sama mogła podjąć decyzję, że chce jechać z nim, bo byli zżyci. Doszło do kłótni pomiędzy Clarie i Frankiem o te jego plany, Frank wyszedł z domu i miał wypadek samochodowy w którym zginął.
Ok... to wiele rozjaśnia. A może napiszesz mi jak było z tym gwałtem na Jamiem ? Ogólnie wiem, ale może jakieś szczegóły?
Nie wdajac sie w zbyt duze szczegoly Jamie zostal zatrzymany i mial byc powieszony, ale w chwili wykonywania egzekucji pojawil sie Randall i kazal zamknac Jamiego w celi. Tam probowal na nim wymoc zeby mu sie oddal. Z "pomoca" ruszyla Clarie i czesc szkotow ktorzy wczesniej walczyli u boku Jamiego. Udalo jej sie otworzyc boczne drzwi, znalesc cele Jamiego, ale oczywiscie wpadla na Randalla. I Jamie powiedzial mu ze zrobi co chce byle tylko puscil Clarie i nie robil jej krzywdy na co tamten sie zgodzil. No i Jamie zostal z Randallem, w ogole jako dowod tego ze bedzie posluszny jeszcze w obecnosci Clarie przybil mu reke gwozdziem do stolu i kazal sie pocalowac. Pozniej gdy byli sami Jamoe chcial aby Randall po prostu go zgwalcil i tyle, z kolei Randall chcial sie z Jamiem "kochac". To byly naprawde jedne z najgorszych scen jakie ogladalam. Z tego co bylo pokazane Randall dotykal Jamiego, po plecach, po kroczu, calowal, dotykal jezykiem, zgwalcil, pozniej znecal sie nad nim psychicznie, Jamie byl generalnie bardzo pobity, zmeczony, mial omamy, widzial na zmiane twarz Clarie i Randalla, obrazy mu sie zlewaly, mowil jak mu sie wydawalo do Clarie ze jest jej, a przeciez byl z Randallem, pozniej Randall uzyl olejku lawendowego do wlosow, w domysle takiego uzywala Clarie, zeby polprzytomny Jamie myslal ze to ona jest z nim, naklonil Jamiego do masturbacji, dotykania siebie, znowu go zgwalcil, ale tym razem Jamie jakby tego chcial, bo chcial uciec od bolu, chcial byc z Clarie. Generalnie cale to wszystko bylo okropne i strasznie psychicznie zniszczylo Jamiego. Moge tylko dodac, ze ta cala "pomoc" Clarie miala sens, bo otworzyla wtedy drzwi na korytarz, przez ktore nastepnego dnia kumple Jamiego podstepem sie wlamali i go odbili.
a jeszcze może do Twojego wcześniejszego pytania co do powrotu Clarie do Jamiego mogę dodać, że przez te wszystkie lata Clarie z nikim się nie związała, kochała Jamiego i w całości poświęciła się pracy, bo poszła na studia i została lekarzem - chirurgiem. A tak w ogóle ona wróciła do Jamiego bo dopiero po śmierci Franka pojechała z Brianną do Szkocji na pogrzeb znajomego i wtedy dowiedziała się, że Jamie nie zginął w bitwie jak była święcie przekonana przez te wszystkie lata tylko żyje i jej pierwsze słowa gdy się dowiedziała "jeżeli to prawda, to ja tam wracam".
proszę bardzo;) cala przyjemność po mojej stronie. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to daj znać.
Interesują mnie w sumie jeszcze dwie kwestie, może trzy :
1. Czemu Randallowi tak zależało na seksie? W sensie, wiem że chciał złamać Jamiego , ale mógł go tylko zgwałcić i też byłoby nieciekawie , a tak chciał jakiejś ku*rwa otoczki romantycznej do tego.
2. Jak te zmiany czasu działały? Ona dotykała jakiejś skały i już?
3. Rozumiem wielką miłość, ale minęło 20 lat od ich spotkania ostatniego, pomijając kwestie żony itp. Dochodziły kwestie wykształcenia czy obycia, tak po prostu się przystosowała do innych czasów?
1. Niewątpliwie Randall był gejem, uważał, że Jamie jest "pięknym" mężczyzną fizycznie i to go pociągało, a poza tym fascynował go charakter Jamiego. Randall w przeszłości spotkał Jamiego w rodzinnej miejscowości i doprowadził do jego biczowania, w zamian za niezgwałcenie jego siostry, chociaż później i tak pozwolił mu wierzyć, że ją zgwałcił, chociaż ostatecznie tego nie zrobił. Później kolejny raz spotkał Jamiego, dokładnie już nie pamiętam w jakich okolicznościach, ale doprowadził do tego, że znowu biczował Jamiego, przez dwa dni, każdego chyba po 100 batów, to była mega masakryczna scena, krew, poszarpana skóra, Randall cały zakrwawiony, jamie aż do nieprzytomności, ale nie dał się "złamać". Cały czas z godnością wstawał, przyjmował te baty, nie prosił o litość, nie krzyczał, przyjął karę. No i Randall był wściekły, bo uważał, że "złamie" każdego. No i moja interpretacja jest taka, że to był sposób Randalla, żeby zemścić się na Jamie'm, żeby w końcu go "złamać".
2. Pierwszy raz Clarie przeniosła się nieświadomie, była w Craig na dun przy kamieniach, słyszała jakieś głosy, takie drżenie, jakby kamienieją wzywały, dotknęła ich i się przeniosła. Taka inna kobieta, która się przenosiła w czasie, czyniła dokładne ustalenia co jest potrzebne aby się przenieść, według niej potrzebna była ofiara (np. zabiła swojego męża) i jakiś drogocenny kamień. No, ale w przypadku Clarie obyło się bez ofiary, a co do kamienia, to znikały jakieś kamienie, które miała przy sobie np. z pierścienia. I przenieść nie mógł się każdy. Bo np. jak Jamie zmusił Clarie żeby się przeniosła przed bitwą, to powiedział, że przeniósłby się razem z nią, ale nie może, bo nie słyszy kamienia i jak dotknął to nie przeszedł.
3. Clarie przeniosła się w czasie, jej mąż Frank był historykiem więc wiedziała co nie co o historii, wiedziała jak się mniej więcej zachować, co mówić, jak mówić, co jak jest widziane, i ogólnie się przystosowała do tych czasów już za pierwszym razem, bo gdy zakochała się w Jamiem to wybrała, że zostanie z nim w przeszłości a nie wróci do swoich czasów. Później gdy wróciła do swoich czasów to przeszkadzał jej ruch na drogach, bo w XVIII wieku tego nie było, wkurzało ją radio, reporterzy, właśnie nie mogła na początku się przystosować do swoich czasów, ale jakiś przywykła i żyła. A gdy dowiedziała się, że Jamie żyje, to za wszelką cenę chciała do niego wrócić do przeszłości i sama w sobie przeszłość jako epoka jej nie przeszkadzały, godziła się z tym, bo w ten sposób mogła być z mężczyzną którego kochała. A jeżeli chodzi o wykształcenie Clarie, to za pierwszym razem była sanitariuszką i pomagała ludziom, bo to było dla niej ważne, przekładała znajomość medycyny z XX wieku na możliwość leczenia w XVIII wieku. Poza tym jak wróciła drugi raz to była już chirurgiem, zabrała z sobą narzędzia i nadal leczyła ludzi, to chciała robić. w XVIII wieku uchodziła za dobrego medyka.
Dzięki, sumie to podobała mi się ta historia póki ten cały Randall żył, potem już troche zbyt historyczno-ekonomicznie się robi. A tak ps. gdzieś kiedyś czytałam, że Jamie chciał się oddać jakiemuś innemu kolesiowi jeszcze w zamian za opieke nad kims? Ale mogły mi sie fakty pomylic...
aaa i co z tym całym synem Jamiego?
właśnie o to chodziło. Tylko to wszystko miało dłuższą historię. Kiedyś do obozu szkotów dostał się młody Anglik, chciał zaatakować Jamiego, bo Jamie był ścigany, złapano go i chciano od tego Anglika wyciągnąć informacje o wojskach angielskich, które są niedaleko, jednak on nie chciał nic mówić, nawet pod groźbą śmierci, dopiero Clarie wkroczyła, udawała zakładniczkę i Anglik powiedział wszystko w obronie Clarie, i szkoci go wypuścili, ale powiedział Jamiemu, że go zabije, że mu to obiecuje. No i po latach po bitwie pod Culloden Jamie trafia do więzienia i ten Anglik jest właśnie nowym szefem więzienia, poznają się, spędzają czas, Agnlik leci na Jamiego, ale Jamie wtedy jasno mówi "jak mnie tkniesz, to Cię, zabiję". Po rozwiązaniu więzienia, ten Anglik pomógł Jamiemu znaleźć pracę na wolności, nie przewiózł go do innego więzienia, można powiedzieć, że się zaprzyjaźnili. No i tam gdzie Jamie zaczął pracować u tych właścicieli, spłodził syna z ich córką, a owy Anglik został mężem jej siostry. (z tym synem było tak, że bogata córka właścicieli miała wyjść za mąż za jakiegoś starego capa, ale była dziewicą i nie chciała aby jej pierwszy mężczyzna był stary i jej nie pociągał. Poniekąd zmusiła Jamiego, żeby się z nią przespał, szantażowała go, że zdradzi, że jest buntownikiem, bo właściciele o tym nie wiedzieli. No i przespali się raz, ona niedługo później wyszła za mąż, była z Jamiem w ciąży, wiadomo było, że to nie dziecko jej męża, wszyscy to wiedzieli, bo on był bezpłodny, ale o tym, że Jamie jest ojcem wiedział on, ta kobieta, jej siostra i Anglik.) No ale matka chłopca zmarła, Jamie musiał wyjechać, a chłopak został pod opieką dziadków, ciotki i jej męża Anglika. Wtedy Jamie poprosił go o opiekę nad jego synem, w zamian chciał mu się oddać, ale owy Anglik, z resztą bardzo przyzwoity i honorowy facet, powiedział, że nie ma takiej opcji, żeby go wykorzystał w zamian za opiekę nad chłopcem, obiecał opiekę nad dzieckiem tak po prostu.
o kuźwa... autorka widać coś lubi te tematy xD A Jamie potem odnalazł syna? Bo w sumie nie był "na niego" zapisany. I chyba nie musiał go wychowywać (ale wiem honorowy jest) I czy ten syn poznał prawdę kiedyś?
tzn. Jamie był przy swoim synu dopóki on miał tak na oko 7 lat. Można powiedzieć, że go wychowywał, uczył jeździć konno itd, bo w tym czasie pracował jako stajenny, tak to nazwijmy, w tym domu, u dziadków chłopca. No, ale chłopiec nie wiedział, że Jamie jest jego ojcem, szanował go i lubił po prostu jako można powiedzieć "stajennego". Jamie po latach spotkał tego Anglika na Jamajce, pytał o chłopca, to Anglik powiedział, że ma się dobrze, pyta raz na jakiś czas o Jamiego , że miał przyjechać do Anglika, ale do ponownego spotkania Jamiego i syna nie doszło. No i chłopiec nadal nie wie kto jest jego ojcem.
jeszcze nie wiem;) tzn. nikt kto ogląda serial nie wie, bo do spotkania dojdzie w 4 sezonie czyli trzeba poczekać chyba do września 2018 bo wtedy premiera;) Moja koleżanka czyta książki, więc wiem mniej więcej co i jak, ale jak pokażą to w serialu to trzeba poczekać.
tzn koleżanka mi ostro spileruje;) Brianna przeniosła się do Szkocji w XVIII wieku i udała się do Lallybroch, ale nie było wtedy tam Jamiego i Clarie, bo chyba już byli w stanach. Spotkała siostrę Jamiego. Powiedziała "jestem córką Jamiego", a jej ciotka na to "faktycznie jesteś podobna. skóra zdarta z babci". i wszyscy przeszli do porządku dziennego na tym, że zjawiła się córka Jamiego. Później Brianna pojechała za rodzicami do stanów. Spotkała gdzieś przypadkiem Jamiego, zagadała, on do niej, że nie jest zainteresowany bo ma żonę. a ona na to "wiem, Clarie, bo to moja matka". Wtedy Jamie też przyznał podobieństwo Brianny do swojej matki i w tym momencie zakochał się w córce. Z tego co koleżanka mówiła to było to szybkie spotkanie, takie spłycone. Spodziewała się większego wow. No i oczywiście kwestia jak to zekranizują.
czytam sobie twoje odpowiedzi i tak sobie myślę, że wiele kwestii jest mocno niejasnych po obejrzeniu serialu. Bo odpowiedzią na pytanie "Jak Claire się przystosowała do życia w XVIII w" jest jej wychowanie a nie małżeństwo. Bo faktycznie, niby zna realia tamtych czasów, to jednak znaleźć się tam to całkiem inna bajka. W książce jest wyjaśnione, że Claire nie przywykła do wygód, ponieważ wychowała się "w terenie" przy wuju archeologu. Co w serialu jest jedynie lekko napomknięte w scenie z wazonem.
Co do spotkania Brianny z ciotką, to jeszcze oprócz podobieństwa (w książce Brianna jest damską wersją Jamiego, nie to co w serialu) to posiadała jeszcze perły, które Jamie dał Claire w dniu ślubu i znała niektóre fakty z ich życia od matki.
A spotkanie Jamiego z córką, faktycznie mocno spłycone, ale w końcu Jamie poznał Brianne ze zdjęć i opowieści Claire, więc nie miał dużych wątpliwości :)
tzn na pewno serial jest spłycony. książek nie czytałam, znam tylko z relacji koleżanki. A spotkanie Jamiego i Brianny jeszcze nie było zekranizowane, więc interpretacja dopiero przed nami;)
ale fakt, w serialu z tego co kojarzę to nie było wspomniane nic o wujku archeologu. Chyba serialowa Claire wiedze czerpała od męza.
W pierwszej polowie 20w. to te wygody nie były tak powszechne jeszcze jak w drugiej połowie 20w, mimo wszystko jednak.
śmieszna sytuacja, widzę ,że mi odpowiedziałaś, tzn. mam to w powiadomieniu ale Filmweb pokazuje tylko Twoją poprzednią odpowiedź, bez mojego kolejnego pytania i Twoich odpowiedzi. Nie wiem czy to błąd strony. Mogłas byś to skopiować i wysłać privem?
po prostu rozwiedli go a raczej anulowali małżeństwo bo drugie jest nie wazne jesli zyje pierwsza żona, ale on to zrobił nieswiadomie bo myślał ,ze zona pierwsza nie zyła a jak sie znalazła to moc jednak ma pierwsze małzeństwo