Do czwartego odcinaka jakoś daje radę, i chyba w czterech odcinakach należało to zamknąć. To co dzieje się dalej jest nieoglądalne, nieopowiadalne, niejadalne i niestrawne. Nie wiem co napisał King i prawdę powiedziawszy guzik mnie to obchodzi. Gdybym chciał wiedzieć zapewne przeczytałbym. Tu oglądam. Oglądam coś co startuje z wysokiego C. Chwilę trzyma poziom tylko po to aby przejść w bliżej nieokreślony pierd.
Boszeee, jeszcze nigdy, żadnego serialu nie oglądałem z takim znurzeniem. I gdyby to nie był King, i zwykła ciekawość, to na pewno dałbym sobie spokój.