Coraz słabiej niestety się robi. Z lekka prostackie myki budujące napięcie. Bardzo w stylu S. Kinga.
Początek zachęcający,a potem już tylko gorzej. Film mocno przegadany,zakończenie rozczarowuje. Szkoda,bo był potencjał.
Czytając książkę natknąłem się na drobny smaczek a mianowicie postać grana przez Jason Bateman ogląda Ozark gdzie główna rolę gra właśnie Jason Bateman.
Po Ozark myślałem że długo będzie nam czekać na serial wysokich lotów z Jasonem, a tu proszę świetny klimat, zdjęcia, muzyka , trzymam kciuki za następne odcinki .
Póki trzymali się książki (dwa pierwsze odcinki) było super, rewelacja. Gdy od trzeciego odcinka zaczęli zmieniać ważne rzeczy jest coraz gorzej, coraz słabiej... Ale trzeba czymś zapełnić 10 odcinków więc wymyślają... Szkoda
Już dawno nie oglądałam czegoś tak dobrego, ciekawe, a nawet fascynującego. Czekam na kolejne odcinki. Oby się nie popsuł.
Dla mnie niezrozumiała decyzja obsadowa skoro mamy już Holly Gibney w Mr Mercedes, gdzie była zagrana dużo wierniej w stosunku do literackiego pierwowzoru. Ta Holly tylko podkreśla, jaka to była genialna jako dziecko, nie widać w ogóle jej rozchwiania ani specyficznych problemów.
Rewelacja, polecam każdemu miłośnikowi kryminałów i mrocznych zagadek. Wspaniałe kreacje aktorskie, świetny klimat w trakcie oglądanie dodaje wspaniała muzyka.
Ktoś jeszcze zauważył, że muzyka z początku pierwszego odcinka, to ta sama muzyka, która leci w ostatniej scenie Sali Samobójców Jacka Komasy? Niżej można ją usłyszeć w 01:46:23
https://m.youtube.com/watch?v=bhuvAPDUXWw
i widzę, że serial też się świetnie zapowiada. Jestem po dwóch odcinkach i naprawdę trzyma poziom. Oby tak dalej.
I wcale nie dlatego, bo druga zeszła na fantastykę, bo ja akurat lubię takie momenty. Przede wszystkim tak jak na początku serial trzymał w napięciu, tak potem stał się rozciągnięty. Dostaliśmy co najmniej o jeden odcinek za dużo. Jest też dziwnie, niechronologicznie zmontowany, co dało się znieść, ale kiedy pod koniec...
więcejW opisie napisane jest że główna postać to błyskotliwy detektyw . Ma to się nijak do realnego obrazu . Postać jest tak nudna jak flaki z olejem . Obejrzałam cały sezon przewijając go bo myślałam że coś się będzie działo. Niestety ale muszę stwierdzić że szkoda czasu na ten serial.
Czy dialogi są zgodne z dialogami z książki Kinga? Bo w serialu odniosłem wrażenie, że są by nie było cicho, niektóre wydawały mi się płytkie jak kałuża...
Aktorzy nie dowieźli. Holly Gibney ma ciągle ten sam wyraz twarzy, na poły zmartwiony, na poły zdziwiony. Nie wiem, poszalała z botoksem, czy nie umie grać. Ralph zaczął z wysokiego C, ale potem w swoim płaskim sceptycyzmie posuwa się tak daleko, że ta twarz towarzyszy mu nawet w obliczu ataku snajperskiego. Pozostałym...
więcej