PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747579}
7,9 272
oceny
7,9 10 1 272
Owarimonogatari
powrót do forum serialu Owarimonogatari

Opinia dotyczy całej serii. Intrygująca seria, która często była mi polecana ze względu na świetne dialogi i poruszanie ciekawych tematów, związanych z poszukiwaniem własnej tożsamości, dojrzewaniem i relacjami. Wszystkie te polecenia nie myliły się, kilkanaście opowieści na jakie podzielona jest cała seria zapewniły mi przyjemny czas i wiele rozmyśleń nad przedstawioną treścią. Oglądałem anime w kolejności zalecanej przez autora, powoduje to zaburzenie chronologii i częste przeskoki w czasie, które mogą nieco utrudnić odbiór całości, jednak również zachęcam do większego wysiłku i zmierzenie się z niechronologiczną kolejnością poznawania historii. Warstwa wizualna jest bardzo oryginalna, ograniczona paleta kolorów, kreowanie obrazu za pomocą silnych, mocnych kresek, statyczne kadry, mocne operowanie mrokiem i ciemnością. Faktem jest że pierwsze opowieści, te najstarsze, posiadają gorszą kreskę ale, osobiście nie jest to dla mnie tak duża bariera, która odrzuciłaby mnie od produkcji. Muzyka jest niesamowicie zróżnicowana, od pięknych fortepianowych partii, po rock i odrobinę elektroniki. Chyba do tej pory żaden soundtrack, w żadnym dziele kinematografii nie sprawił, że dodałem tyle utworów do własnej playlisty. Zachęcam do prześledzenia go, sprawdzenia tekstów i doceniania tej dobrze komponującej się różnorodności. Sam wątek główny, dorastania Koyomiego nie wybrzmiewa na pierwszym planie, jest aż do finału całej opowieści „obok” choć wszystkie wydarzenia w których uczestniczy bohater przybliżają go w jakiś sposób do zreformowania swojego obrazu świata. Czego tak naprawdę uczy się Koyomi? Zaufania innym, własnej sprawczości, funkcjonowania w relacji, przeżywania porażek i niepowodzeń, dostrzegania rzeczywistości a nie dziecięcych wyobrażeń, akceptacji ukrytej części siebie. Robi to wszystko poprzez czasami „patologiczną” chęć pomocy innym, z jednej strony jest to jego naturalna cecha, którą zatracił w związku jednym z doświadczeniem w liceum. W związku ze splotem nieoczekiwanych zdarzeń podejmuje się więc pomocy innym by zadośćuczynić światu za to, że kiedyś sam otrzymał pomoc. Dość częsty motyw, jednak zabiegi artystyczne autora sprawiają, że ma on uzasadnienie fabularne i wpisuje się w psychologiczny obraz bohatera. Co jednak najistotniejsze, w finale opowieści Koyomi znajduje też przestrzeń i potrzebę uratowania, metaforycznego siebie. Ta sytuacja świetnie domyka klamrą jego rozwój, gdyż poprzez ratowanie innych próbował pomóc tak na prawdę sobie. To, że w świadomy sposób wybiera również dbanie o siebie samego dowodzi drogi, którą bohater wykonał w trakcie trwania serii. Nie da się ukryć, że często ciekawsze motywy przewodnie opowieści wybrzmiewały w wątkach „ratowanych” przyjaciółek głównego bohatera. Miałem wrażenie, że kobieta może nawet bardziej docenić tą serię, ze względu na mnogość, trudności, których bohaterki muszę się zmagać i je rozwiązywać. Mamy więc Hitagi, dziewczynę głównego bohatera, otaczająca się „barierą linijek, zszywaczy i nożyczek” w celu ochrony siebie. Mimo to mającą świadomość własnych traum, ukrywania przeszłości i niechęci do zmierzenia się z nią. Dzięki Koyomiemu podejmuje wyzwanie zmiany siebie i wspólnie z bohaterem przełamują dotychczasowy schemat, zmieniając się na lepsze. Tsubasę Hanekawę, która przez swoją skomplikowaną historię dzieciństwa odcina się od swoich uczuć, których nie potrafi zaakceptować. Nadeko, która zmaga się z własnym przypisanym przez innych, postrzeganiem jej jako idealną, co w związku z tym doprowadza do poszukiwania własnej prawdziwej siebie. Surugę która walczy z własną nienawiścią do bohatera za odebranie jej najcenniejszego ale i zmagającą się ciężarem rodzinnym czy poszukiwaniem straconej miłości. Czy też Mayoi, która zmuszona jest do konfrontacji z własnym losem, zaakceptowania rzeczywistości oraz znalezienia własnego miejsca. Na końcu warto wspomnieć o Shinobi od której wszystko się zaczęło, jej wątek, choć dużo bardziej skomplikowany przejawia się w pragnieniu powrotu do przeszłości, ale jednocześnie akceptacji swoich własnych przeżyć, wychwytywania w nich wartości i stoickiego życia tym co obecnie, bez przygniatającego ciężaru straconego lub niemożliwego do zdobycia. Stanowi w pewnym sensie wzór dla głównego bohatera choć i ona zmienia się pod jego wpływem. Seria więc wydaje się idealnym połączeniem intelektualnej, wizualnej i muzycznej uczty dla kinematografa, czemu więc moja tylko „dobra” ocena. Po pierwsze anime ekranizuje serię powieści, możliwe że sama nowela lepiej przedstawia, niektóre wątki, jednak dla mnie w serialu wiele treści przedstawiane jest w skomplikowany sposób, znacznie bardziej niż jest to konieczne, tworzy to aurę lekkiej tajemnicy i wyższości. Osobiście więcej satysfakcji czerpę gdy doświadczam przedstawienie skomplikowanych sytuacji i treści w jak najprostszy sposób. W monogatori „skomplikowanie” to też zabieg narracyjny ale mnie nie przekonał. Drugą kwestią są sceny „artystycznej erotyczności” czy też nagości bohaterek, odniesienia do żartów z obmacywania i molestowania itp. W 90% nie wnoszą one nic do fabuły, są dla mnie niepotrzebne i mocno żenujące. Nie przekonuje mnie też opinia, w której autor używa tych zachowań jako formy podkreślenia emocjonalnej bliskości bohatera z częścią postaci (Mayoi, siostry głównego bohatera). W końcu nie mamy żadnej takiej sceny w odniesieniu do Hitagi, czyli ukochanej Koyomiego, teoretycznie podkreśla to ważność tej relacji i usuwa z niej komediowy wydźwięk, ale wytrąca argument ukazywania scen erotycznych jako formy podkreślenia relacji. Możliwe, że jeśli należałbym do innego kręgu kulturowego, inaczej widziałbym i akceptował taką formę przedstawienia erotyki. Ostatnim moim zarzutem jest forma „haremu” jakim operuje serial, teoretycznie nie zaburza to całej wizji serialu, ale mocno spłyca sam udany koncept i pomysł na anime.

Podsumowując, jeśli ktoś docenia oryginalność, nie przeszkadzają mu wątki fantastyczne, mnogość historii, pewna tajemniczość i dokładne przedstawienia myśli bohaterów, to z pewnością będzie zadowolony z serialu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones