Zachowanie Ruth na koniec trochę mi nie pasuje. Dotychczas podejrzliwa i wyskakująca ze strzelbą nawet na znane jej osoby, a widząc auto kartelu, wysiada ze swojego i jak gdyby nic idzie sobie sprawdzić czy przypadkiem nikt jej chce odstrzelić. Nie wiem, myślę, że bardziej by pasowało gdyby Ruth postanowiła odjechać albo wysiąść z bronią, którą mogła mieć w aucie.