Ozark
powrót do forum 4 sezonu

Ten serial, jest tak genialny jak niespójny. Co trzyma barona wszechmocnego od zabicia jakiejś starej zrytej babuni, która nie wygląda i nie ma zaplecza. Mrok. Doprawdy jak to spadkobierca PABLA, to nie ma o czym mówić. No ale czekamy.

ocenił(a) serial na 9
pawgep77

Serial świetny jak dla mnie, ale musze przyznać że te wsioki są mega irytujący, jakaś banda obszczyburów ze wsi przeciwstawia się kartelowi, takie rzeczy nawet w nibylandi nie mają miejsca. Właśnie skończyłem oglądać 4th sezon, nie wiem czy już oglądałeś, więc nie będę spojlerował

ocenił(a) serial na 7
D3Mania

A trzyma poziom( 3-go glownie za sprawa Wendy i Bena)?

ocenił(a) serial na 9
aronn

że co ?

aronn

Trzyma trzyma, rodzinka dalej na spokoju jakby to był ich chleb powszedni i to jest piękne.

ocenił(a) serial na 9
D3Mania

no po wsiokach...hehe

ocenił(a) serial na 8
pawgep77

Mnie bardziej zastanawia, dlaczego gość, który zostaje głową kartelu, wbija na jakieś zadupie i odpala wkurzających go wieśniaków. Może się nie znam na prowadzeniu zorganizowanej grupy przestępczej, ale do takich akcji masz chyba ludzi j odpowiednie środki. Nie musisz biegać od domu do domu i strzelać ludziom w kacapy.

badask_madafaka

Myślę że to była kwestia tego że raz że akurat był w Ozark a dwa chce pokazać jaki to nie jest z niego nowy szef kartelu :)

ocenił(a) serial na 8
jareeecki

No właśnie szef kartelu, a nie pierwszy lepszy dryblas od brudnej roboty. Kumam ze Havier miał uchodzić za lekkomyślnego narwanego wariata, ale nie kupuję takiej postaci. Może gdyby był jakimś nowym prawnikiem podstawionym za poprzednią. Ale nie jako głowa całej organizacji. Co w tym momencie robili jego żołnierze. Pili drineczki z palemką i cisnęli bekę, że jeden boss siedzi a drugi odwala za nich robotę? :D

badask_madafaka

Ja to tak widzę że po prostu chcą go pokazać jako kozaka, który chce sam wszystko i wszystkich załatwić. Być alfą i omegą. Ale to moje zdanie.

badask_madafaka

To było totalnie bez sensu. Przecież Darlene mogła go zabić. Nawet nie wie, jakiego miał fuksa, że akurat trafił na moment, gdy była nieco rozkojarzona.