Pierwszy odcinek, poza małymi epizodami, słaby, na drugim zasnąłem w połowie, trzeci bardzo słaby... Chciałbym obejrzeć "taki film", ale widziany od strony japońskiej, wtedy dopiero byłoby ciekawie, a nie jakieś koszarowe pierdo...e o Szopenie... medale i odznaczenia z gwieździsty sztandarem w tle, barowe scenki w stylu JAG Wojskowe Biuro Śledcze itp. historyjki... Wydaje mi się, że tematyka walk na Pacyfiku nie za bardzo nadaje się na dobry film wojenny, a tym bardziej serial, z drobnymi wyjątkami walka toczyła się głównie na morzu i w powietrzu, to nie to samo co Europa (cały przekrój taktyki wojennej, walki w mieście, mosty, lasy, wsie, wszelaki sprzęt wojskowy itd., a nie plaża, dżungla, dżungla, plaża)