Ale postanowiłem zobaczyć pierwszy odcinek. Coś niesamowitego, nie spodziewałem się, że serial stworzony dla HBO okaże się być tak udanym. Najbardziej podobało mi się to, że każdy odcinek kończył się tak, że z niecierpliwością czekało się na następny. Tylko właśnie zakończenie... Zakończenie jak wielu uważa - wszystko upchane w to 45-50 minut. Za dużo wątków, które można by było rozbić na jakieś 3 kolejne epizody. Nie narzekam na akcję odcinka, bo była równie ciekawa, co sam początek, może nawet lepsza i ciekawsza. Ale samo rozwiązanie z hotelowym typkiem, który stał przy tym oknie bezbronny, tak jakby czekał na tą śmierć... No jakoś mi to nie pasowało ;/
Myślę, że jednak zrobią kontynuację, bo sam serial nie został zakończony, a warto zobaczyć dla Dorocińskiego, który pokazuje tutaj swój niesamowity warsztat aktorski :)
Wszystko ładnie, pięknie.. Tylko to zakończenie!