Niektórzy zaczną biadolić, że po co porównywać te dwa seriale, ale nie da się tego uniknąć po obejrzeniu obu tych produkcji, szczególnie, że po seansie widać taką przepaść.
W Pakcie zdecydowanie na plus ostatni odcinek. Bardziej klarowne zakończenie, bez niepotrzebnych zagmatwań i bez happy endu na plaży, który kompletnie nie pasował do konwencji. Pakt zasługuje na uznanie jeśli chodzi o muzykę, zdjęcia i pojedyncze przypadki świetnej gry aktorskiej. Układ natomiast jest daleko z przodu we wszystkich wymienionych kategoriach.
Zapraszam do dyskusji! Jak Wam się podobało zakończenie paktu?