Ciekawa teoria, a;e raczej wątpię, żeby Tyler miał takie zdolności... chociaż kto wie czym nas zaskoczą w 2gim sezonie.
Co do Jeremiego, to nie mam pojęcia...
A Bonnie na pewno zostanie w serialu, to zbyt ważna postać i na pewno jej nie uśmiercą...tak myślę... :)

Szkoda, bo strasznie mnie irytuje to jej "jestem czarownica i zrobię ci krzywdę"...
No myślę o Tylorze, bo to jego oko takie jakieś... nie wiem...:)

Jedno jest pewne: Tyler to wilkołak. Tak jest w książce i pewnie tak też będzie w serialu... Ciekawe tylko co zrobią z tą postacią, jak ją rozwiną?
Co do Bonnie, to też mnie nieźle laska wkurza z tym swoim "czary mary - jak będziesz niegrzeczny, to ci zrobię krzywdę"

Z Caroline to pewnie tylko wylew spowodowany wypadkiem, a Jeremy? hmm mam nadzieje,że się przemieni bo jako człowiek jest strasznie denerwujący może jako wampir bedzie miał więcej ikry w sobie. Bonnie jest w porządku w sumie ;p

ja odnoszę wrażenie, że Taylor przed to kim jest będzie należał do grupy Eleny, są już wampiry, jest czarownica to i wilkołak. Wszystkim zależy na tym żeby Mystic było bezpieczne i ich bliscy również więc i myślę, że jego postac teraz będzie bardziej rozwinięta i bardziej znacząca i będzie właśnie tak, że mu również będzie zależało na tym aby walczyc ze swoim instynktem i żeby wszyscy byli bezpieczni.
A co do Jer to mam takie odczucie, że on przypomniał sobie słowa Damona i zdał sobie sprawę, że życie wampira wcale nie jest prostsze i ciekawsze od ludzkiego i że te stworzenia i tak cierpią nawet jeśli umieją niby wyłączyc to ze swojej świadomości to zależnie od tego co mu los przyniesie może się to zmienic. Wie jaki jest Damon, który żył tak aby mniej cierpiec przez to, że był 'zły' a teraz odnalazł spowrotem swoją ludzką naturę i cierpi. I tak naprawdę już nie będzie taki sam. Ale Jer wypił tą krew i wydaje mi się, że dojdzie do jakiegoś wypadku gdzie będzie w cieżkim stanie ale przeżyje bo wypił tą ową krew i chcąc nie chcąc zostanie wampirem. A wtedy pewnie do akcji wkroczą bracia i nauczą go z tym życ.