może to wilkołak ;)

więęęęcej literrrrrrrrrr

To się pewnie okaże w następnym sezonie, ale podejrzewam tego nowego nauczyciela, bo jak pewnie zauważyliscie - on nosi taki pierścień jak bracia Salvatore (albo chociaż podobny), więc podejrzewam, że on też jest wampirem.

Ja też mam takie podejrzenia,co do niego^^

PS Widzę,że się zmieniła data odcinka 11,teraz ukaże się 21 stycznia;]Już się nie mogę doczekać^^

Alaric Saltzman może to być on bo po pierwsze ma ten pierścień po drugie chyba w 9 odc jak on odprowadził ta ciocie i stali już w drzwiach to zauważcie, że on tak spojrzał na framugę drzwi tak jakby nie mógł wejść przez tą barierę, no wiecie jak wampir nie jest zaproszony to wejść nie może. Ale z drugiej strony to poco miałby go stwarzać a potem go zabić. Myślę że to inny wampir jest w mieście. ^^

Po co by go zabijał?

<standardowo za krótki>

Niee to raczej nie ten nauczyciel. Zgadzam się z Wami, że po co by go potem zabijał... Przypuszczam, że mógł to zrobić ten tajemniczy wampir, którego Elena "potrąciła" samochodem w odcinku 10 ;)

A ja myślę, że ona nie potrąciła wampira, tylko że to moze być wilkołak, bo jak pamietacie, ten chłopak, syn burmistrza, tak się dziwnie zachowywał jak spojrzał na księżyc.

No, cóż mam nadzieje dowiedzieć się w przyszłym tyg ;] w końcu w czw emitują kolejny odcinek

ja się zgadzam z Luną111 syn burmistrza może być wilkołakiem a co do nauczyciela to jestem ciekawa co to za typ tajemniczy jest. Gdyby był wampirem to by zabijał ludzi a nie ma o tym mowy w filmie. Zobaczymy w kolejnych odcinkach. Serial robi się coraz ciekawszy oby tak dalej

"Gdyby był wampirem to by zabijał ludzi" - niekoniecznie, bo jak pewnie się ze mną zgodzisz, Damon jest wampirem, a przecież zabił Lexi, żeby odsunąć od siebie podejrzenia ludzi z miasta. Więc może Alaric (bo tak sie chyba nazywa) miał w tym jakiś cel, np. chciał chronić Jenne.

W książce jest, że Alaric to tylko łowca wampirów, a nauczyciela możliwe że przemieniła Katherina. Ale z filmem nigdy nic nie wiadomo - ledwo co jest podobny do książki.

To wiecej nie opowiadaj?