Moim zdaniem Paul grający Silasa wypada,,,,, blado. Nie twierdzę, że jest złym aktorem bo widziałam go tylko w TVD, ale gdy widzę sceny z nim jako Silasem, cały czas widzę Stefana. Nie tylko dlatego, że wyglądają tak samo, po prostu on gra ich tak samo, i tylko po kontekście wypowiedzi wiem, że to jest Silas a nie Stefcio. Ale może to tylko ja tak mam, nie wiem. Bo Nina np. jako Katherine gra super, od razu widać która jest która. Co Wy o tym myślicie?