Teraz Caro... Też zostanei bez rodziców, chłopaka, bez widoków na szczęście... Hurra!
Tak jedynie Caro jeszcze jej została to kompletnego zniszczenia psychicznego. Elene, Matta, Tylera już załatwiła. Zostali jeszcze Damon i Stefan, ale wydaje mi się, że ich póki co nie ruszy.
No właśnie...Ta kobieta ma chyba z tym jakiś problem...Dąży do tego,żeby każdy bohater został sam...Odbiera im to co mają najcenniejsze...
Z tym też jest popier dolone.. wybaczcie, ale już nie mogę :P Bonnie jako jedyna ma dwójkę rodziców i co? Cała trójeczka ma się nawzajem w nosie. A ci, którzy potrzebują matki i ojca zostali sierotami. Ten serial jest cholernie niesprawiedliwy.
dlatego nie ruszają rodziców Bonnie bo ona bardziej cierpi po stracie Jera, niż po tym jak Damon zamienił Abby w wampira.
Dokładnie, zachowują się tak jak by nie byli rodzinną. Rodzice całe życie mieli Bonnie w dupie i nagle pojawili się w jej życiu...i że niby ją tak wielce kochają itp. Bez sensu.
Jeszcze ma... Coś czuję, że Dżuli już szykuje jakieś zgony i ja telepatycznie przejmując jej myśli, już wiem. Bonnie w szale ekspresji, obojgu ich zabije. Tak! Na pewno! To jest jak najbardziej w stylu Dżuli.
No nie wiem, ma być bal maturalny w 4x18 i Daniel chodził na planie w garniaku razem z Kath/Eleną w sukience..
Eliasz jest za stary na bal maturalny. Chyba, że pójdzie z Rebekką :D
Albo zostanie burmistrzem i będzie ten bal prowadzić :D
Bekah pewnie dostanie strzałę/kołek/długopis/wibrator, wybierz właściwe i nie dojdzie na bal :D
ja mam identycznie. To spalenie domu to był dla mnie taki koniec tvd, w którym się zakochałam;)
hej dziewczyny nie przesadzajcie może nie będzie tak źle :D:D:D w czarną rozpacz możecie popaść jak się okaże, że odcinki po przerwie będą do dupy, teraz trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość i nabijać się z tych głupot, które wypisują na tumblarze :D
Ja już się nie śmieję. Nabijałam się z ich teorii o tym, że Shane daje Damonowi w 4x13 krem przeciwsłoneczny i co :D
A skoro Elena ma udawać Kath przy wyłączonym pstryczku, to wszystko jest możliwe:/
Ale dobra, teraz zamieniam się w optymistkę:P
http://www.youtube.com/watch?v=2VPSg4rsZuo to jest piosenka dla Deleny na resztę tego sezonu:)
nie no to już w Stefanowym temacie są pozytywniej nastawieni :/ jeszcze nic nie wiadomo, dlaczego Elena będzie udawać Kath, a zresztą Elijaha i tak znika po 20 odcinku więc nawet jeżeli Elena będzie się z nim całować to nie koniec świata jeżeli będzie to służyć dobrej sprawie. A co do piosenki to piękna, ale smutna.
Nasze oczekiwania się chyba różnią, choć ja tam nie wiem;)
Smutna, ale jednak dającą nadzieję. Tylko na taką mnie w tym momencie stać.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=cvZGyusjlAM normalnie wkleiłabym ci tą;)
Mam na myśli oczekiwania ludzi w serialowych i Sztefanowców;) Ich już właściwie los Eleny nie obchodzi, Damona tym bardziej. Nas owszem.
aha o to Ci chodziło :D druga piosenka podoba mi się bardziej :D mi się wydaje, że nie będzie tak źle w tych odcinkach po przerwie. Na pewno zobaczymy całkiem inną Elenę, ale ja tam wolę ją trochę szalejącą niż taką zrozpaczoną jak w 4x15. Jestem pewna, że Damon, Caro i Stefan nie pozwolą jej za bardzo szaleć. Przynajmniej taką mam nadzieje :D
Nikt nie woli zrozpaczonej Eleny. Chodzi o to co będzie potem. Mam nadzieję, że człowieczeństwo będzie jej wracać stopniowo, inaczej przeżyje ogromną traumę, gdy je włączy.
też mam nadzieję, że to przywracanie człowieczeństwa będzie stopniowe. Co do traumy to wydaje mi się, że przez to co Elena przeszła to stanie się twardsza i nie tak podatna na zranienie. Nawet po odzyskaniu człowieczeństwa to już nie będzie ta sama niewinna, delikatna Elena.
Nie wiem nie wiem, pamiętasz jak sknocili wątek Stefana:/ Klaus go uwolnił, przez parę odcinków był dupkiem, a potem wrócił do męczydupstwa..
Oni nie potrafią wykorzystać potencjału. Bo pomysły mają dobre, gorzej z wykonaniem. Sire bond zapowiadało się genialnie, a spaprali to po całości. Stefana rippaha też spaprali.
no ale chyba nie wróci do siebie po dwóch odcinkach bo wszyscy w wywiadach powtarzają, że przed Eleną długa droga :/ "długa droga", podróż cura i siere to ostatnio słowa których nienawidzę :////
Ja bym się nie sugerowała tym co oni gadają. Jak mówią, że "długa droga", to znaczy że kilka odcinków,a jak mówią, że "niewielka przeszkoda" to ciągnie się to przez pół sezonu.
Pępuszek ma rację: była beka z kremu i co? myślałyśmy, że leku nie ma i co? myślałyśmy, że sire to jakaś bzdura i co? wiem, że bez sensu biadolić, ale ja się załamałam po ostatnim odcinku, aż tutaj nie mogłam wchodzić, taka byłam zła i rozżalona... nawet nie chodzi o to, że coś jest nie po mojej myśli itp. ja się po prostu w tym wszystkim zaczynam gubić, nie mam pojęcia o co chodzi twórcom TVD, nie wiem, czy jestem za głupia, żeby rozkminić te wszystkie nowe wątki czy co, ale aż mi się odechciewa oglądać... parę przykładów z brzegu: o co w ogóle cho z tym Silasem, kim on właściwie jest, nie wampir, nie pierwotny, jakieś "jeszcze-bardziej-pierwotniejsze" coś, jakaś jego ukochana, jakaś zazdrosna czarownica, ten lek z nim zakopała nie wiedzieć za bardzo w jakim celu, no niby żeby go ktoś zabił, no niby Łowca, ale przecież łowcy mieli zabijać wampiry, a póki Silas sobie leżał w studni, nie był dla nikogo zagrożeniem, to po co się w ogóle w to było bawić (mówię o Łowcach, nie o tych, co chcieli sami siebie uleczyć)? te niby-duchy też jakoś tak bez sensu, niby haluny, niby duchy, niby Silas mami, niby Shane manipuluje... czy Jer nie mógł zapytać "prawdziwych duchów" czy to wszystko prawda? jeszcze jakieś ofiary w trzech dwunastkach (jakim cudem pastor zgodził się być ofiarą? nie kłóci się to z jego religią? Shane powiedział "słuchaj, zabij się dla takiego jednego Silasa, on Cię potem przywróci do życia"???) i jeszcze ta druga strona... w końcu to prawda czy tylko gadka Shanosilasa?? przecież to się kupy nie trzyma - wszystkie nadnaturalne postaci mają wrócić? wszyyyyyyystkie? toż to by była jakaś masakra, w ogóle co to za pomysł... nie wiem, nie rozumiem zupełni tego wątku z Silasem, naprawdę już się zgubiłam :( to samo z Kath - no cholibkę jej ten lek, gdzie z nim polazła, chce go dać Klausowi, żeby się "wykupić"? to czemu jeszcze tego nie zrobiła? fajnie, że wróciła, fajnie, że było zaskoczenie, ale nic z tego nie kumam... sire: ok, Damon kazał Elenie wyłączyć uczucia jak kiedyś Klaus Stefanowi i zrobiło się dziwnie... to ta więź istnieje? wychodzi na to, że tak.. ale w takim razie jak działa? dlaczego Elena tak często przeciwstawiała się Damonowi, robiła i myślała coś innego, kłóciła się z nim, a tu nagle jest posłuszna jak owieczka? można by założyć, że teraz ją zahipnotyzował, ale o tym, że się w nim zakochała, że z nim spała też mówili, że to wina sire, a jakoś nie pamiętam, żeby wtedy mówił jej patrząc w oczy: "a teraz prześpij się ze mną"... jak oni zamierzają to rozwiązać? raz jest więź, raz nie ma, raz mówią, że więź jest tylko między ludźmi, którzy się wcześniej kochali, raz, że to jest tak, jak w przypadku Tylera i Klausa, czyli coś a la "wdzięczność dla stwórcy" (ale jakoś Tyler i Klaus ze sobą nie sypiali xD), to wszystko jakoś mi się rozmywa... nawet ten wątek z Car i Tylerem jest jakiś dziwaczny "Klaus będzie Cię gonił, żeby Cię zabić, ale da Ci kilka godzin forów, uciekaj, może jeszcze kiedyś będziemy razem, papatki, ja tu zostaję"... nie, nie, nie... naprawdę straciłam cały zapał do oglądania TVD :((((((
o wow dziewczyno Ty to na prawdę popadłaś w czarną rozpacz :D spokojnie nie zakładajmy z góry, że to co nadejdzie będzie gorsze od tego co było przed 4x15 bo bardziej tego wszystkiego nie da się spieprzyć:/ więc teraz wszystko może już być tylko lepiej przynajmniej mam taką nadzieję :D Co do sire to też się już z nim pogubiłam bo ja widziałam tylko 2 momenty które można było przypisać sire to jest ten z 4x09 kiedy Damon każe Elenie wyjechać i ten z 4x15 przy wyłączeniu człowieczeństwa. Mam nadzieję, że zaczną wyjaśniać ten wątek bo za dużo ich potworzyli i sami się chyba już w nich gubią. Co do nadchodzących odcinków to ja jestem nastawiona optymistycznie, ale nie spodziewam się jak na razie żadnego trójkąta. Elenka będzie sama, a Damon i Stefan będą robić wszystko żeby nie zrobiła niczego czego będzie żałować jak już wróci jej człowieczeństwo. Nie łam się na pewno nie będzie gorzej niż było do tej pory :D:D:D:D:D, a skoro wytrzymałaś to i z nadchodzącymi odcinkami też sobie dasz radę ;D
no nie byłabym sobą, gdybym tak czy inaczej nie czekała na kolejne odcinki, ale boję się, że za bardzo pojechali i za chwilę już sami nie będą wiedzieć o co im chodzi... trochę też mi jest smutno, że oczywiście musieli wcisnąć motyw "to wszystko wina Damona" i Elena nie straciła człowieczeństwa z rozpaczy, tylko przez sire, bo Damon jej tak kazał... obawiam się, że zaraz wszyscy zaczną mu to wypominać, jak fakt, że Elena kocha go wyłącznie za sprawą sire i znowu jemu się najbardziej za wszystko dostanie... co do Silasa, to naprawdę wielu rzeczy nie rozumiem, mam tylko nadzieję, że twórcy rozumieją i jakoś to wyjaśnią...
http://media.tumblr.com/dc33dfc1c6eadb785cc9e1614e189bb7/tumblr_inline_mfegixHNb w1r5lhz2.gif
Jeżeli chodzi o sire, to rzeczywiście ma pełno luk i ogólnie to jedna wielka bzdura, ale ja myślę, że Elena wyłączyła człowieczeństwo po części z własnej woli. Jak siedziała przy stole z Bonnie, Car i Sztefem, to już było widać, że "odchodzi". Ale nie mogła tego zrobić, bo wyszłaby na egoistkę. I dopiero potem jak Damon jej "przyzwolił", nikt się nie sprzeciwiał, to to zrobiła... oczywiście nie twierdzę, że sire shit nie istnieje. W 4x16 mają wreszcie wyjaśnić o co chodzi z tą szmirą, trzymam Plec za słowo.
tak, pępuszku, też sobie pomyślałam, że twórcy zostawili sobie taką furtkę na zasadzie "niby Damon ją zahipnotyzował, ale przecież ona potrzebowała tylko niewielkiego bodźca, czara goryczy przelała się wcześniej", tylko mnie to wkurza już nawet nie w kontekście sire, którego nie rozumiem od początku, ale przede wszystkim ze względu na Damona, którego za chwilę obarczą winą za całe zło tego świata: najpierw co 5 minut ktoś mu przypominał, że Elena jest z nim tylko przez sire, teraz zacznie się eskalacja nienawiści, bo ten wstrętny zwyrodnialec odebrał jej człowieczeństwo... :/ a na to wszystko przyjdzie jeszcze tan Silas, którego w tym momencie mam absolutnie w d*pie - sorry, tak zamotali, że mój mózg wyparł ten wątek
http://24.media.tumblr.com/326274b9ae1e70d11a86c5af1b647b66/tumblr_miuczqgM6Y1s6 7uvio1_500.png
http://25.media.tumblr.com/2037ed9a203526338cce6946790fc8fd/tumblr_miuczqgM6Y1s6 7uvio2_500.jpg
Jebłam:DDDDDD koniec na dzisiaj, wychodzę:D
http://24.media.tumblr.com/b9a4e1bb9fddf818978978cc6e4789e4/tumblr_mils6mHrSC1s0 ixh8o1_400.gif omg
Ja mam propozycję na poprawienie humoru. Zapomnijmy na chwilkę o 4x15. Napiszcie mi jakie są wasze ulubione sceny bo takie dołowanie tylko nas całkowicie zniechęci i załamie.
Ja zacznę od 1 sezonu:
http://www.youtube.com/watch?v=ut8w7GLznCw - uwielbiam wejście Damona 1x01
http://www.youtube.com/watch?v=jfWZ4li6jLs - "pierwsze" drugie spotkanie Damona i Eleny 1x02
http://www.youtube.com/watch?v=xw_dEZM8PqI 1x03
3/4 moich ulubionych scen to te dołujące :P
http://www.youtube.com/watch?v=kQqUjR7paJI ta mi zawsze poprawia humor, Klaus z pochodnią najlepszy:DD