Ryczałam jak głupia przez cały seans. Film mi się generalnie podobał, jednak mam wrażenie, że MOŻNAUZNAĆZASPOILEROSTRZEGAM:p trochę podkoloryzowali historię tej rodziny, bo jak na historię opartą na prawdziwych wydarzeniach, wyszło zbyt hollywoodzko.SPOILERSPOILERSPOILER
Jak jesteś wrażliwcem takim ja ja, to się wypłaczesz za wszystkie czasy:P Ale po seansie możesz mieć wątpliwości co do fabuły. Nie chcę za bardzo się wypowiadać, bo ciężko w tym wypadku nie zaspoilerować;)
Jestem właśnie. Ostatnio łapię się na tym że wzruszają mnie nawet bardzo ubogie w emocje sceny, w których ja z reguły widzę wyjątkową głębię. Jednak zdarza mi się to tylko kiedy oglądam filmy/seriale w samotności. W obecności innych się powstrzymuję i trzymam emocje/"łzy" na wodzy. Jak tylko znajdę chwilkę wolnego to pewnie wybiorę się na to do kina! :)
Oczywiście zaopatrzę się w zapas chusteczek, a nuż tym razem nie uda mi się powstrzymać łez... :D
Ja nie daję rady. Na początku się powstrzymywałam, ale potem łzy zaczęły same lecieć. McGregor mnie zabił w jednej scenie, konkretnie jak jego bohater zadzwonił do domu. To chyba był moment na którym najbardziej płakałam.
A tak w ogóle pierwsze łzy poleciały mi jeszcze na reklamach, jak puścili zwiastun "The Host". Zaczęło się "Radioactive", a ja miałam ochotę już stamtąd wyjść:D Obciach na całego. A trailer widziałam 3904920 razy.
też byłam na Niemożliwe kilka dni temu:D
tamta scena była piękna, rewelacyjna. I jeszcze ta, w której chłopcy biegli do siebie. Ogólnie urzekła mnie gra aktorska dzieci w tym filmie.
O tak. Chłopak grający Lucasa był niesamowity, ale maluszki też były dobre. Najbardziej urzekł mnie Daniel, słodziutki był:)
uroczy<3
I sceny w szpitalu też piękne. SPOILERY Gdy pomagał ludziom w szukaniu bliskich :) I właśnie sceny z Danielem, gdy głaskał tą matkę.. I gdy Lucas znalazł matkę w szpitalu, po tym gdy myślał, że już nie żyje. SPOILERY Właściwie to co chwilę płakałam.
SPOILERSPOILERFilm był przepiękny, ale czy naprawdę losy tej rodziny tak wyglądały? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że dzieci, zwłaszcza malutki Simon,, wyszły z tej katastrofy bez szwanku, a jedynie matka była na skraju śmierci. Może i tak... niemożliwe staje się możliwym;) Mniejsza z tym.. bałam się, że nie wyjaśnią dalszych losów Daniela, jak on został u tych mieszkańców to się znów popłakałam:P A potem ta scena z ojcem, o boże.. najbardziej zasmuciła mnie historia tego drugiego mężczyzny, nie pamiętam imienia, który szukał żony i córeczki:( We are at the beach...:(SPOILERSPOILERSPOILER
SPOILERYSPOILERY no to jest historia na faktach, więc myślę, że nie pozmieniali tam zbyt wiele. Właściwie to wątpię, że dzieci tam nie ucierpiały. Może wyszli z założenia, że byłyby to zbyt drastyczne sceny? W końcu inaczej ogląda się cierpiącą matkę, a inaczej wycieńczone i zakrwawione dziecko. Ja bym tego nie mogła oglądać. Nie wiem. Ja też cały czas czekałam na dalsze losy Daniela i rodziny tego mężczyzny. Łudziłam się, że może jednak żona i dziecko przeżyły. Ale gdy zobaczyłam to imię kobiety, z którą pomylono Marię, to już nie miałam wątpliwości :(( A tak chciałam, żeby ich odnalazł jakimś cudem.. Nie mogłam też wysiedzieć na miejscu, gdy Lucas biegał za ojcem, albo gdy się tak mijali. SPOILERYSPOILERY
SPOILERSPOILERSPOILERTeż wyszłam z takiego założenia, więc nie czepiam się zbytnio. Co do tego mężczyzny, to może to nawet i dobrze, że jej nie odnalazł, bo wtedy naprawdę byłoby zbyt pięknie i naiwnie.. SPOILERSPOILERSPOILER
Wiem wiem, masz rację, ale chciałam po prostu, żeby mu się poszczęściło, bo ta postać mnie naprawdę ujęła przez te kilka minut na ekranie.
Ja właśnie szukam..
http://25.media.tumblr.com/f5fe2f255a484f6dfed5d7da89e2be64/tumblr_miu9zcrBwt1ro c0jbo1_500.jpg <3
http://24.media.tumblr.com/70454c2eedbc4f3bef5b1511967b170c/tumblr_miophonCgL1rh am6ro1_500.jpg :(((
http://25.media.tumblr.com/0387f7de6422a8bf7987057adc4245b6/tumblr_miqwbhdJGi1qc kbr7o3_250.gif i'm done bye
http://25.media.tumblr.com/f36802a0cb8d52f04cd78818bfb6b00c/tumblr_miqwbhdJGi1qc kbr7o2_250.gif PATRZ NA OJCA
http://25.media.tumblr.com/911e61abf8528cff228a38f78c007dfe/tumblr_miqwbhdJGi1qc kbr7o4_250.gif I NA LUCASA
HAHAHA
HAHA
HA
nie mogę :(((((
a nie chciał mu pomóc na początku.. Widać było, jakie znaczenie miały potem te słowa jego matki o tym, że uratują go, choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobią. I mu potem zaczęło zależeć. I wiedział, że operacja Marii może być ciężka, więc żałował, że zapomniał jej powiedzieć o Danielu. Nie mogę, nie mogę :( nope
http://www.youtube.com/watch?v=dPDPbZvxb94 ale zapisałam ten filmik w zakładkach, piękny :(
Piękny:( <3 Ja właśnie znalazłam gifseta z Lucasem, Danielem i jego tatą, omg ryczę.
o, wiesz jaka scena mnie jeszcze rozłożyła?
http://24.media.tumblr.com/d9b57681505036f52afb7309416016a2/tumblr_miu8i8T57F1ro c0jbo1_500.jpg ta. Była tak śliczna, że jeju. i to "how old are you?" :D Śmiałam się i płakałam.
O tak <3 Przypominała mi scenę z innego filmu, ale nie mogę sobie przypomnieć jakiego..
Podobała mi się też postać pielęgniarki, opiekującej się Lucasem. I w ogóle aktorka była śliczna.
kochana, jak mnie najdzie to ja ryczę jak bóbr na tym programie na polsacie, gdzie ludziom domy budują xD
Ja jeszcze nie widziałam najnowszego odcinka, ale nadrobiłam poprzedni :)
A nowy odcinek TF po prostu rewelacja!
ja jestem zła po tym. Tylko Troian mnie nie zawodzi w tym serialu.
Ja nadal nie ruszyłam od 1x01 :(
Troian gra rewelacyjnie. Jest najlepsza. Może jutro uda mi się obejrzeć, to pogadamy :)
Oj :( Ale z drugiej strony tyle genialnych odcinków przed Tobą :)
dokładnie, w ostatnich odcinkach pokazuje tak naprawdę, na co ją stać. oki :)
jak będę nadrabiać, to będę miała przynajmniej świadomość, że to nie ja muszę czekać na odcinek, tylko odcinek czeka na mnie :DD
A co tam się takiego dzieje? Nie mów:PMuszę dokończyć jeszcze 3x20.
Zgadzam się, że Troian pokazała na co ją stać. Reszcie dziewczyn niestety nie dają takiego pola do popisu.. Aria dalej ględzi o swojej luv w tych dwóch ostatnich odcinkach? Nie mogę już po prostu..
żenada:P
Wiesz, Ashley i Shay mogły się wykazać chociaż trochę w scenie w 3x12, gdy Caleb był postrzelony, a mnie ta ich scena rozbawiła, zamiast wzruszyć. Aria i jej epic luv w tym odcinku przeszli samych siebie xD ale mam przeczucie, że to nie potrwa długo.
Mnie to rozwaliło jak Spencer im powiedziała że Toby jest A a Lucy i Shay zagrały to tak jakby im powiedziała że poplamiła im pożyczoną od nich koszulke.
gra aktorska w tym serialu to jeden wielki śmiech na sali. Liczyłam na jakieś emocje, cokolwiek, chociaż zdziwienie, a tu lekko otwarta buzia i wieczny dzióbek Emily.
Powtórzę się, ale jedynie gra Troian jest na wysokim poziomie. Jak dla mnie, to ona się w PLL marnuje..
Ja to już od jakiegoś czasu jestem zła że ona praktycznie w niczym nie gra. Tylko w serialach internetowych i jakichś krótkometrażówkach.
SPOILERSPOILER mina emily na wieść o Tobym będącym A zwaliła mnie ze śmiechu z krzesła. ona jest tak beznadziejną aktorką, ze aż piszczySPOILERSPOILER
Durny był ten odcinek strasznie. Wszystkie dziewczyny, łącznie ze Spencer, wkurzaly mnie tak, że miało się ochotę krzyczeć. A i jeszcze do nich dołączyła mama Hanny: D
Ostatnio już denerwuje mnie ten serial, o wiele bardziej interesuje mnie TLG.
na dodatek jest pozbawiony logiki i niezwykle płytki.
SPOILERYSPOILERYSPOILERYSPOILERYSPOILERY
a) dwie nastolatki zepchnęły do jeziora/rzeki samochód policyjny :DDDDDDDDDDDD I nikt nie zauważył, że na środku drogi leżał Wilden? Albo, że zniknął jeden wóz wraz z detektywem? Nikt nie widział, że ten samochód stał tam kilka godzin? xD no tak, nie ma w tym nic podejrzanego. Tak jak w tym, że ktoś wprowadził go do garażu Hanny. Ona nie ma sąsiadów? :DDDD
b) kobieta w czerwonym płaszczu, której nikt nie widzi, oprócz dziewczyn. I to zawsze tylko z boku, żeby widać było jedno pasemko blond loków :DDD
c) Aria+rodzinka Ezry, jakie to oklepane, no nie mogę. Ezria była już tak nudna, że chyba nie mieli innych pomysłów. Teraz typowy model z amerykańskich filmów: cierpiąca dziewczyna, patrząca na szczęśliwych rodziców z synkiem, usuwająca się w cień.
d) Dziecko, które spadło z łóżka, nie zapłakało, ale trafiło do szpitala z raną na 6 szwów, z której na dodatek nie leciała nawet krew.
e) gra aktorska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sztywny Ian z jedną miną, tragiczna Ashley, która wygląda tak samo, gdy dowiaduje się, że jej matka mogła zabić człowieka i gdy złamała paznokieć, zabawna wręcz (bo już nie wiem nawet jak to nazwać) Shay, której miny ograniczają się do wytrzeszczania oczu i robienia swojego dzióbka. Nawet ta grająca Monę mnie już bawi.
f) ta scena ze "śmiercią" Toby'ego, omg xD I głos Mony "HE'S DEAD".. kicz,kicz,kicz. Zresztą, Spence nie była na tyle inteligenta, żeby wpaść na to, że to mógł być plan? Nie widziała nawet twarzy...
SPOILERYSPOILERYSPOILERYSPOILERY
SPOILER SPOILER
Tam nigdy nikt niczego nie dostrzega. Nikt się nie zainteresował zaginionym detektywem, zaginionym samochodem, brawa dla policji :D
Mama Hanny zdenerwowala mnie już w ostatnim odcinku, co to w ogóle za akcja była. Celowe potrącenie i ucieczka z miejsca wypadku, no trzeba mieć niepokolei.
Ezarii już mi się nawet nie chce komentować. Dziecko spadło z łóżka i od razu trzeba było lecieć z nim na ostry dyżur :D
Ian jest sztywny od zawsze i tu się nic nie zmienia. Zawsze mnie bawi jego postawa, stoi jak żołnierz na warcie, ręce opuszczone wzdłuż tułowia, jak taka ofiara losu: D
Nie wytrzymała kiedy Spencer nawet nie sprawdziła czy ta osoba na pewno nie żyje, nie zadzwoniła na policję, tylko poleciała za Mona :/ pewnie się okaże jeszcze, że to nawet nie był Toby.
Za dużo kręcą, niczego nie wyjaśniają, a nasze bohaterki popadają w coraz większa głupotę. Mnie to już nudzi.