Prawdopodobnie jest wilkołakiem, tak jak w książce, a czemu słyszał te dźwięki, które wampiry - nie mam pojęcia. Może na wilkołaki oddziałuje to w ten sam sposób?
Dźwięki są emitowane na pewnych częstotliwościach, to nie fantasy i nie żadna magia, w realnym życiu jest tak samo, są dźwięki które słyszą tylko zwierzęta i nie ma rozgraniczenia na psy, koty i gołębie, więc niby dlaczego w świecie fantasy miałoby być inaczej?
On chyba nie wie jeszcze ze jest wilkolakiem, jego ojciec rowniez byl.
Z pewnoscia sie kiedys przemieni.