moje osobiste odczucia...ksiazka a film to jak dwie rozne bajki... bohaterowie sie zgadzaja a tak to reszta sie rozni;] ksiazki sa dobre i wciagajace ( warto je przeczytac chocby dla tekstow Damona;]) a serial jest rownie dobry;] osobiscie najpierw czytalam ksiazki a potem ogladalam serial i wcale nie popsulam sobie tego co sie tam dzieje tylko wrecz z ciekawoscia czekam co sie wydarzy dalej i co jak do czego doprowadzi;]

Pierwsze cztery książki super. 5 i 6 masakra. nie mogę nawet skończyć 6 części bo mnie nudzi. I zrobiło się z tego pieprzone fantasy.

zgadzam się, pierwsze 4 książki bardzo mi się podobały, ale już od 5 się rozczarowuję... Demon się zmienia na jakiś czasy w ostatniej książce, beznadzieja, ja jakoś nie przepadam za cudownymi metamorfozami z bad boy na supermana. Ale w sumie każdemu co innego się podoba, więc warto by spróbować, czy się spodobają :)

Kwestią zasadniczą jest to ile masz lat :). Im mniej tym tym lepiej książka zadziała. Im więcej tym lipniej. Napisana prostym językiem, bo tak już musi być z opowiadaniami dla dzieci. Plus taki, że się szybko czyta. W dodatku króciutkie, można 3 "książki" w 1 dzień połknąć.
Nie wiem czy zepsujesz sobie serial, bo nie wiem ile wezmą z tej powieści w kolejnych epizodach. Na razie wzięli tyle co nic, a dodali i zmienili bardzo dużo.

Serial jest dużo lepszy: inteligentniejszy i rozszerzony na większą grupę odbiorców (w tym płeć męską). Książki są dziecinne i dziewczęce, ale z kolei nie tak "urocze" jak zmierzch; też więcej się stawia na akcję niż wątek miłosny.
Jest jedna rzecz w mitologi, dla której można 3 pierwsze "książki" (książeczki) polecić. To się chyba nazywało "mieszanie krwi". Nie rozumiem czemu w serialu tego nie zaadoptowali, a przynajmniej niekompletnie. Więcej nie napisze, bo jeśli się zdecydujesz na czytanie, to zepsuje niespodziankę.
Dodam jeszcze, że ciekawa była napisana "przemiana" bohaterki, ale tematu też nie rozwinę.

Jak lubisz czytać to ja bym jednak te 3 książeczki zaliczył. Dużo czasu nie stracisz, a może się spodobać. Potem czytać nie warto, trzecia książka kończy się tak jak powinna się kończyć cała powieść ;), a dalej z kolei nic mądrego nie wymyślono oprócz wejścia głębiej w świat fantasy.

Nareszcie jakaś satysfakcjonująca odpowiedź :) mam 17 lat. Zazwyczaj najpierw czytam ksiązki, potem ogladam. Boje sie, że jak przeczytam ksiązkę to zepsuję sobie serial, tak jak zrobiłam w przypadku True Blood. Serial mi sie podobał,a ksiązka wydała mi się beznadziejna i napisana jak dla idioty który nic nie rozumie. Słyszałam że to kwestia tłumaczenia, niestety mój ang nie jest aż tak dobry aby czytać w oryginale :P Także "Martwy aż do zmroku" lekko mnie zdemotywował.

Ale myślę, że ksiązki przeczytam, jesli już nic lepszego pod ręką do czytania nie będzie :P a póki co, chyba wolę obejrzeć serial :)

PS. Mam nadzieje że o "przemianę" bohaterki chodziło ci, żę przestała być smutna, a nie że przemieniona została w wampira? :P
Nie chce znać odpowiedzi :P

Korci mnie teraz, żeby ci napisać o co chodziło z tą przemiana...;/

a mi się bardziej podobała ksiązka niż True blood :D

almettex33 a ksiązki czytałes po ang czy po polsku?
Nie nie piszcie mi :P
choć i tak już się domyślam, że to nie o ta pierwszą przemiane wam chodzi :( :( buuu

hmmm korci żeby napisać ale spokojnie wampir to ne jedyny etap przemainy w książkach...jest ich o kilka więcej;]

pierw przeczytałam 4 tomy książek, ale bardziej spodobał mi się serial =)