W sumie może lubię humor po bandzie ale nie wiem czy to nie przesada.
Z jednej strony poprawność polityczna i wielkie halo bo słowo "Murzyn" jest złe.
Z drugiej strony coś takiego - idę o zakład że masowo oglądanego przez małolatów.
Chyba jednak dobrze ze wychowałem się na programach typu "Matplaneta" czy "Sonda".
Jak bym miał dzieci to chyba nie miały by dostępu do takich dziwnych produkcji. Co nie znaczy że a nie obejrzę choć... no nie wiem. Pewnych granic lepiej nie przekraczać :)