Skoro taka ładna szufladka to czemu serial oceniłeś tylko na 6? Oj czas pomalować szufladkę ;)

ej, dla mnie szósteczka to bardzo wysoka ocena. zauważ, że sześć to prawie siedem. a siedem to prawie osiem. z kolei osiem to prawie dziewięć, a stąd już tylko rzut jedyneczką do najwyższej noty.. a zatem prawie dałem dyszkę, a to o jeden punkt więcej niż ty!;)

No ja już oceniam wyżej niż np parę lat temu ze względu na tendencje Filmwebu do zaniżania ocen naprawdę dobrych produkcji. Dużo jest teraz użytkowników, którzy tutaj nie chcę ich obrażać, mają lekkie halo w głowie odnośnie filmów. No i stwierdziłem, że trzeba też wspomagać moje ulubione produkcje ;)

spoko, a kiedy ostatnio oglądałeś ten serial? czy swoją ocenę opierasz bardziej na realnym stanie faktycznym danego produktu czy na swoim wspomnieniu o nim, które - niejako z definicji - musi przyoblekać go dodatkową otulinką sentymentu, zdeczka idealizować, zafałszowywać proporcje, zniekształcać? ja na przykład wybrałem oglądanie tylko pierwszych odcinków seriali z dzieciństwa z tego właśnie powodu: aby załapać się na wzruszenia, ale nie zdążyć się rozczarować.

Chciałbym cofnąć czas do 1990 roku,ale z pewnymi zmianami
- Niepodległa Polska po 1945 pod skrzydełkami Wuja Sama
-Więcej stacji TV
-Polska jest bogatym krajem (w miarę)
-Mamy Królewiec +część Kresów Wschodnich a granica Zachodnia jak teraz

heh, na tym właśnie polega wyższość przewidywania przyszłości nad przewidywaniem przeszłości. przewidywanie przyszłości jest łatwe, bo nikt jej nie zna. trudniejsze jest przewidywanie przeszłości, bo jest ogólnie znana, więc jeśli się pomylisz to każdy będzie o tym wiedział!

Ale czy nie chciałbyś mieszkać w kraju który jest stabilny politycznie i finansowo?
Bylibyśmy wzorem dla nowo powstających krajów (Ukraina,Białoruś) oraz tych które na nowo się odradzają (Litwa Łotwa Estonia)
Aha zapomniałem wcześniej dopisać:Jakby Polska miłabyć niepodległa po II WŚ to bankowo Czechy i Słowacja byłyby też jak my niepodległe,do tego NRD by nie powstało.

tak, chciałbym mieszkać w takim kraju i z przymrużoniem trzeciego i czwartego oka własnej wyobraźni już widzę niejakiego kliforda botowskiego oraz niejakiego ryszarda daltonowskiego, którzy nas do tego pięknego, mleczkiem i miodkiem płynącego kraju, w sobie tylko właściwym stylu, przy użyciu widelca, panzerfausta i miotacza ognia, hucznie doprowadzają..

NI rób sobie jaj,Polska mogła być po drugiej stronie Żelaznej Kurtyny

what i'm trying to say is, że swoim ostatnim filmem monsieur quentin wywarzył zamknięte drzwi prowadzące do alternatywnych zbiegów okoliczności, więc można mnożyć i mnożyć wyhalucynowane wieloświatobyty z historii dziejów ponad konieczność ich istnienia napinając muskuły własnej wyobraźni - twoja kieruje się w stronę historiografii jak widzę, moja w stronę kinofilskiej odwetotyki..