Czy ktoś z was już widział pierwszy odcinek? Mnie gra Cumberbatcha powaliła na łopatki, jego kreacja ćpuna 12/10, apogeum osiąga w koncowej scenie która jest...emocjonalnie mocna. To co dzieje się na jego twarzy w tamtym momencie...majstersztyk. Kupuję to w stu procentach. Jego wypowiedzi razem z narracją momentami były trochę natarczywe, ale po 30 minutach dało się przywyczaić. Intensywny początek, czekam na kolejny odc. A wy co sądzicie? Ma potencjał, nie ma?
Według mnie ma oj ma potencjał. Ciekawe jak rozwinie się ta historia. Nie znam książki więc czekam z niecierpliwością.
Ostatnio jestem na fali odkrywania talentu Cumberbatcha i każda jego rola robi na mnie wrażenie. Facet jest niesamowity.
Narracja jest faktycznie bogata ale mnie nie wydała się natarczywa; wręcz przeciwnie - oglądając ma się wrażenie że praktycznie siedzimy w głowie bohatera i doświadczamy takiego samego przytłaczającego chaosu myślowego jak on. Bardzo mi przypadła do gustu ta konwencja bo wzbogaca cały serial. Sam temat poruszony w serialu zapewne nie należy do jakichś szokujących lub odkrywczych więc cały potencjał tkwi tu moim zdaniem w montażu, dialogach i grze aktorskiej i muzyce.
Pierwszy odcinek rewelacja. Czekam na 4 kolejne. Mam nadzieję, że jeśli do końca zostanie utrzymany taki poziom (lub lepszy :D ) to Cumberbatch złowi za to jakąś nagrodę ;)
Faktycznie gra ćpuna przekonująco, ale patrzenie przez godzinę na świra który gania od dealera do dealera jest męczące, nawet gdy bohater jest przystojny. Kompletna strata czasu.
Nie jest to strata czasu jeśli będziemy śledzić to, co dzieje się "pod spodem". Za wcześnie, żeby mówić o stracie czasu ale za wcześnie też, żeby bronić jak lew tego serialu :P Jeśli następne odcinki będą na tą samą modłę, to całość straci na wartości. Zobaczymy co z tego wyjdzie.