... nie wykluczam tego. Wręcz się spodziewam biorąc pod uwagę, że filmy i seriale bardzo rzadko mi się nie podobają. Ale jednak wolałbym kontunuację Zlodzieja Pioruna i Morza Potworów z Loganem Lermanem.
Powiedz mi co mają wspólnego? Wymień chociaż jedną rzecz lub scenę, która jest taka sama jak w książce? Nawet ich wiek się nie zgadza. Gdyby to było dobre to nie dostałoby kosza.
To, co było w filmie i książce:
- Percy synem Posejdona
- atak pani Dodds czy raczej Erynie na Percy' ego w szkole
- Percy dowiaduje się, że jest półbogiem i rusza przez Amerykę ratować matkę i świat
- sytuacja z Meduzą i kasynem lotos
- wycieczka do Hadesu i na Olimp
- Luke Castellan złodziejem pioruna(tylko, że w inny sposób to ujawnili, ale postać się zgadza)
- Gabe Ugliano zamieniony za pomocą głowy Meduzy w posąg
- przepowiednia o Percym(jedyna różnica to, że w książce chodziło o 16 urodziny, a w filmie o 20)
- Drzewo Thalii zostaje zatrute, bohaterowie zdobywają Złote Runo i ratują ją tak, że kobieta odzyskuje ludzką postać
- Charybda
To wystarczy?
Tak, starczy. Jedyne z tej listy co jest identycznie ukazane jak w książce to zmiana Gabe'a w kamień. Dla mnie to nadal jest najgorsza ekranizacja książki jaką widziałam, choć filmy same w sobie nie są aż takim gniotem..
Identycznie być nie musi. Już mówiłem - książka i film zawsze mają jakieś różnice. Chodzi o ogólną fabułę.
Jak chcesz szukać niezgodności filmu z książką to przeczytaj i obejrzyj trylogię Więźnia labiryntu